Rosja "studiuje" propozycję Ligi Arabskiej w sprawie rozmieszczenia w Syrii wspólnych oenzetowsko-arabskich sił pokojowych, jednak wcześniej musi dojść do zawieszenia broni - oznajmił szef dyplomacji rosyjskiej Siergiej Ławrow, stwierdzając jednak, że będzie to trudne, bo "rebelianci nie podlegają żadnej kontroli". Tymczasem Syryjczycy walczący z siłami prezydenta Baszara el-Asada odparli atak na miasto Rastan, które kontrolują od końca stycznia.