To nie był spokojny czas w pogodzie. Niemal bez przerwy towarzyszyły nam burze z intensywnym deszczem. Jak pisze dla nas synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, od miesiąca żyjemy w prawdziwym tyglu pogodowym, a czerwiec przyniósł aurę wręcz ekstremalną.
Będzie trzeba tutaj oczywiście uruchamiać większą pomoc niż standardowo przewidziana na wypadek powodzi i to będą odszkodowania do 200 tysięcy złotych - obiecał w Trzcinicy na Podkarpaciu ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda.
Najbliższe dni przyniosą kolejne gwałtowne zjawiska atmosferyczne. W niektórych regionach na chwilę powróci także upał. Pogoda w weekend powinna być już spokojna.
Na wtorek zapowiadana jest poprawa pogody. Gwałtowne zjawiska nie powinny występować, a deszcz może pojawić się jedynie lokalnie. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 26 stopni.
W niedzielę przez Polskę przechodziły burze. Zdjęcia i nagrania niebezpiecznej pogody otrzymaliśmy na Kontakt 24. W całym kraju strażacy interweniowali ponad tysiąc razy. Równie burzowo w niektórych województwach zapowiada się poniedziałek.
Niedziela w całej Polsce zapowiada się burzowo, zjawiskom mogą towarzyszyć opady gradu. Będzie gorąco, a miejscami upalnie - na termometrach zobaczymy nawet 32 stopnie Celsjusza.
Pomimo że mocno pada, susza glebowa na niektórych obszarach Polski trwa. - Zjawisko suszy może się nasilać w kolejnych latach - powiedział ekohydrolog profesor Maciej Zalewski z Uniwersytetu Łódzkiego.
W piątek wiele regionów Polski zmagało się z wyjątkowo gwałtowną i niebezpieczną pogodą. Ulewy i grad miejscami zostawiły po sobie zniszczenia w postaci zerwanych dachów i zalanych budynków. Pogodowe relacje dostawaliśmy także na Kontakt 24.
W weekend w niektórych regionach zrobi się upalnie. Niewykluczone są jednak burze, którym towarzyszyć mają intensywne opady deszczu, silny wiatr oraz grad. Nowy tydzień przyniesie chwilowy odpoczynek od gwałtownych zjawisk, zrobi się też chłodniej.
W piątek na przeważającym obszarze kraju spodziewamy się wyładowań atmosferycznych. Wolne od burz będą tylko nieliczne regiony. Tam też będzie upalnie.
Przed nami kilka gorących dni, ale pogoda w weekend pokaże też swoje gwałtowne oblicze. W prognozach widać burze, którym towarzyszyć może silny wiatr i grad. Nieco chłodniej i spokojniej zrobi się wraz z początkiem nowego tygodnia.
W dużej części kraju mogą pojawić opady deszczu i burze, ale będą też miejsca, w których na niebie będzie królowało słońce. Temperatura wzrośnie maksymalnie do 28 stopni Celsjusza.
Wielka Brytania odnotowała w środę tegoroczny rekord temperatury. Termometry wskazały 31 stopni Celsjusza, ale wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach wartość ta może zostać przekroczona.