Połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego daje pole do wielkich nadużyć. Można nie podjąć śledztwa, sprawę umorzyć jak w przypadku wyborów kopertowych, lotów Marka Kuchcińskiego, dwóch wież czy innych spraw dotyczących partii, która jest u władzy. Dawid Rydzek.