Dwóch profesorów wyższych uczelni z Hongkongu - współzałożycieli ruchu Occupy Central, pod którego egidą protestują od tygodnia dziesiątki tysięcy ludzi domagających się uszanowania autonomii miasta przez władze w Pekinie - otrzymało w ostatnich dniach listy z pogróżkami. Jeden z profesorów, którzy otwarcie występują w mediach i w czasie protestów na ulicach miasta, w kopercie znalazł żyletkę.