Badając zmiany klimatu, naukowcy najczęściej skupiają się na ekstremalnych zjawiskach pogodowych. Tym razem badacze postanowili przyjrzeć się temu, jak globalne ocieplenie wpływa na coś innego - łagodną pogodę. I stworzyli pierwsze opracowanie na ten temat.
Zmiany zachodzące w klimacie odzwierciedlają się m.in. w surowszych i bardziej śmiercionośnych falach upałów. Takie pojawiły się w 2015 roku w Indiach i Pakistanie. Czy człowiek mógł zwiększyć tragiczny efekt tego zjawiska? Sprawdzili to amerykańscy naukowcy.
Lodowiec na Antarktydzie oddzielił się od szelfu w zaskakujący sposób. Coraz cieplejsza woda oceanów zaczęła roztapiać go od spodu. - Możemy zobaczyć upadek zachodniej Antarktydy podczas naszego życia - straszą naukowcy.
Nowy prezydent USA chce wyeliminować wszelkie badania dotyczące zmian klimatycznych, prowadzone przez NASA. Działania te mają być podjęte w ramach akcji rozprawienia się z "upolitycznieniem nauki".
Im dalej od równika, tym chłodniej - tak uczymy się na lekcjach geografii. Tymczasem na północnym kole podbiegunowym kilka dni temu było nawet o 40 st. C cieplej niż w Rosji. Dlaczego tak się stało?
Według badaczy ekskrementy ptaków mogą pomóc w zahamowaniu zmian klimatycznych. Okazuje się, że przyczyniają się one do ochładzania Arktyki. W obliczu globalnego ocieplenia to bardzo dobra wiadomość.
Co roku odbywa się szczyt klimatyczny, na którym eksperci z całego świata dyskutują na temat walki z globalnym ociepleniem. Według naukowców, wyjątkowo gorący rok 2015 zostanie pobity przez ten, który obecnie trwa. Już teraz globalna temperatura jest znacznie wyższa od średniej.
Z najnowszych badań wynika, że do 2100 roku basen Morza Śródziemnego może zmienić się bardziej niż przez ostanie 10 tysięcy lat. Krzewiaste zarośla południowej Hiszpanii i Sycylii mają stać się pustyniami i nie być tak atrakcyjne turystycznie, jak są teraz.
Stężenie dwutlenku węgla w powietrzu nieustannie wzrasta. Meteorolodzy z WMO alarmują, że w 2016 roku odnotujemy rekordowo wysoki poziom, przekraczający niepokojący poziom 400 ppm. Powrócić do normy będzie bardzo ciężko.
Ostatni sierpień był najcieplejszym sierpniem w historii pomiarów. Był także szesnastym z rzędu miesiącem rekordowym pod względem temperatury - podała we wtorek Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna (NOAA).
Z roku na rok na Ziemi jest coraz cieplej. Dowodzą tego pomiary meteorologiczne. Aby udowodnić to, naukowcy pokazali dane dotyczące temperatury powietrza w postaci zbiorczych mapek.
Zespół amerykańskich naukowców klonuje i sadzi sekwoje, które liczą ponad trzy tysiące lat. - Skoro te drzewa żyją tak długo, mogą pomóc w walce z globalnym ociepleniem - twierdzą eksperci.
Naukowcy z NASA uważają, że globalne ocieplenie wcale nie zwalnia. Prowadzi to do wielu zmian na Ziemi, które w przyszłości będą jeszcze bardziej dramatyczne niż obecnie. Sprawdź, co sądzi o nich Gavin Schmidt z ośrodka badawczego Goddard Institute for Space Studies.
Rok temu sierpień był upalny, w tym roku póki co jest chłodny. W Polsce każdego roku mamy szeroki wachlarz zjawisk pogodowych, które występują w różnych terminach. Dlaczego tak się dzieje wyjaśnia fizyk atmosfery.
Amerykańscy naukowcy z groźnego gazu cieplarnianego wytworzyli paliwo. W związku z tym, że dwutlenek węgla niełatwo wchodzi w reakcje chemiczne, badacze wykorzystali specjalny katalizator. Proces przypomina fotosyntezę.
Nie jest jadalny, ale można się przy nim zrelaksować podczas upalnego lata. Niestety, arbuzowy śnieg ma wpływ na globalne ocieplenie. Obniża albedo śniegu, co powoduje jego szybsze topnienie. To przez algi, które się na nim rozmnażają.
Klimat się zmienia, a temperatura wzrasta. W cieplejszym powietrzu mieści się więcej pary wodnej. Skutkuje to powodziami. Według naukowców to właśnie globalne ocieplenie przyczyniło się do powodzi w Paryżu. Ekstremalne zjawiska pogodowe będą się pojawiać w Europie coraz częściej.
Zwierzęta na różne sposoby walczą ze zmianami klimatycznymi. Aby nie dopuścić do wymarcia, dwa gatunki niedźwiedzi: brunatne i polarne, zaczęły się krzyżować. Tym samym powstał nowy gatunek, tzw. pizzlies. W zachodnich częściach Kanady i Alaski jest ich coraz więcej.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk pojechał na Grenlandię, aby rozmawiać o globalnym ociepleniu i był świadkiem pękania lodowca. Jak sam przyznaje, choć dotąd był "sceptyczny", wizyta zmieniła jego stosunek wobec problemu. - Powinna być obowiązkowa dla wszystkich przywódców - stwierdził Tusk. - To najbardziej dramatyczny dowód na wagę problemu - zaznaczył.