Wielka Rafa Koralowa umiera. Ciężko temu zapobiec, lokalne akcje nie wystarczą. Potrzebne są ograniczenia w emisji gazów cieplarnianych.
- Australijski rząd przedstawił wielki plan ochrony rafy koralowej. Niestety, politycy w większości koncentrują się na jakości wody - powiedział Terry Hughes z Australijskiego Centrum Badań Rafy Koralowej.
Lokalne akcje nie wystarczą. Nie można ograniczyć wpływu globalnego ocieplenia na rafę koralową. Trzeba przeciwdziałać emisji gazów cieplarnianych. Przez wzrost temperatury wody, traci ona na jakości. Ograniczanie połowów ryb i dbanie o środowisko naturalne jest ważne, ale to walka z wiatrakami.
Korale umierają
Chodzi tutaj o Wielką Rafę Koralową, która znajduje się przy północno-wschodnim wybrzeżu Australii. W maju naukowcy odkryli, że ponad jedna trzecia korali w północnej i centralnej części rafy jest martwa. 93 procent pojedynczych korali doświadczyło bielenia. Zazwyczaj prowadzi to do ich śmierci, ponieważ blaknięcie to proces, w którym żyjące w symbiozie z koralami algi - zooksantelle, opuszczają je, gdy woda staje się zbyt ciepła. Koralowce tracą wówczas główne źródło pożywienia, a następnie najczęściej umierają.
Autor: AP/rp / Źródło: APTN, TVN Meteo