Gazprom

Gazprom

Co z tym gazem? Rozmowy się opóźniają, a sezon grzewczy tuż-tuż

Kolejna runda rozmów gazowych między Ukrainą i Rosją z udziałem Unii Europejskiej może się opóźnić i dojść do skutku dopiero w przyszłym tygodniu - wynika z informacji PAP uzyskanych ze źródeł unijnych. Do tej pory strony zapowiadały, że spotkają się w czwartek lub w piątek.

Ukraina nie komentuje porozumienia gazowego z Berlina

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk odmówił komentarza na temat zawartego w Berlinie rosyjsko-ukraińskiego porozumienia w sprawie dostaw gazu w okresie zimowym, jednak zapowiedział, że Kijów nie wycofa pozwu przeciwko Gazpromowi z Sądu Arbitrażowego w Sztokholmie.

Ukraina albo gaz? Rosja grozi Zachodowi przerwaniem dostaw

Rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak w wywiadzie dla piątkowego wydania niemieckiego dziennika "Handelsblatt" ostrzegł Zachód, że Rosja przerwie dostawy gazu, jeżeli kraje UE będą nadal sprzedawać pochodzący z Rosji surowiec Ukrainie.

Co to jest nominacja? Woźniak: mamy do niej prawo, a Gazprom ma dostarczyć

Najważniejszym pytaniem, na które zarząd PGNiG nie odpowiedział i być może nie umie odpowiedzieć, jest to, czy te ilości cały czas spadają, czy też spadły i zatrzymały się na poziomie 45 proc. Na to pytanie powinno odpowiedzieć nie PGNiG, tylko GAZ-SYSTEM - podkreślił w TVN24 Biznes i Świat były minister gospodarki Piotr Woźniak.

PGNiG zapewnia, że "jesteśmy bezpieczni". Ale nie chce powiedzieć, ile gazu wysyła Rosja

- Chciałam uspokoić, wszyscy nasi odbiorcy są bezpieczni - poinformowała na specjalnie zwołanej konferencji prasowej rzeczniczka PGNiG Dorota Gajewska. Wcześniej spółka poinformowała, że "w środę dostawy gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego były niższe o 45 proc. od zamówionych". Spółka nie informuje jednak, czy dostawy gazu do Polski spadają, czy są tylko niższe od zgłaszanego zapotrzebowania.

PGNiG: w środę dostawy gazu ze wschodu były niższe o 45 proc.

Dostawy gazu ziemnego w ramach obowiązującego kontraktu jamalskiego nadal nie są realizowane zgodnie ze składanymi przez spółkę nominacjami - informuje PGNiG w komunikacie. Wczoraj do Polski trafiło o ok. 45 proc. mniej gazu niż zamawiano. Chodzi o połączenia międzysystemowe w Drozdowiczach (Ukraina) oraz Kondratkach i Wysokoje (Białoruś). Wczoraj spółka podała, że w poniedziałek i wtorek ograniczenie dostaw wynosiło ok. 20 proc.

Kreml naciska na Ukrainę. Polska dostaje rykoszetem?

To jest ewidentny nacisk na Ukrainę w kontekście negocjacji, które mają się odbyć w ciągu tygodnia - podkreślił w TVN24 Biznes i Świat były minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Skomentował w ten sposób informacje o ograniczeniu dostaw gazu do Polski z kierunku wschodniego.

Kto jest najbardziej uzależniony od rosyjskiego gazu?

Europa jest mocno uzależniona od rosyjskiego gazu, najbardziej - kraje Europy Wschodniej. Polska sprowadza z tego kierunku 70 proc. błękitnego paliwa, Litwa - 92 proc., Słowacja - 98 proc., Węgry - 86 proc., a Czechy - 73 proc. Dużo mniej zależne od Rosji są Niemcy - w 30 proc.

Ograniczenie dostaw gazu jest wymierzone w Polskę? "Rosja cały czas straszy"

- Rosja cały czas straszy i te ograniczenia na pewno są elementem jej gry - uważa Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny serwisu Biznes Alert. - Pewne informacje o potencjalnym zmniejszeniu nominacji, która będzie kierowana do krajów, które pomagają Ukrainie poprzez wysyłanie rewersem gazu, pojawiały się już od kilku dni - oceniła była prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa. PGNiG poinformowało, że zaobserwowało zmniejszenie dostaw gazu ziemnego w ramach kontraktu Jamalskiego.