245 domów zostało zniszczonych, a 700 osób pozostało bez środków do życia w wyniku pożaru, który przez dwa dni pustoszył ubogie dzielnice portowego miasta Valparaiso w Chile - poinformowały w czwartek miejscowe władze. - Głęboko żałuję, że noc, która powinna być przepełniona spokojem, zamieniła się w tragedię - powiedział prezydent Chile Sebastian Pinera.