Nad Polską w czwartek od godzin popołudniowych przechodziły burze. Wieczorem wygasły.

Do tropopauzy, czyli na wysokość 10-12 kilometrów, mogą się w piątek wypiętrzać cumulonimbusy. Takie chmury, i towarzyszące im burze, stwarzają niebezpieczeństwo dla samolotów.

Do Polski wkroczył z zachodu front burzowy. Przemieszcza się wolno nad północno-zachodnią Polską.

Od samego rana nad naszym krajem przechodzą burze.

W piątek i w sobotę na terenie całej Polski odnotowano 20 przypadków utonięć - poinformowała w niedzielę Bożena Wysocka z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Zaapelowała też o ostrożność nad wodą.

Zmieniające się w najbliższych dniach nad Polską masy powietrza przyniosą dynamiczną pogodę. Spokoju możemy spodziewać się jedynie w poniedziałek i wtorek. W czwartek i piątek mogą pojawić się bardzo gwałtowne burze.

W sobotę wieczorem nad Polską przechodzą burze.

W piątkowe popołudnie nad naszym krajem pojawiły się burze. Towarzyszą im grad i porywisty wiatr.

Burzowy czwartek trwa. Wyładowaniom towarzyszą opady deszczu i porywisty wiatr. W najbliższym czasie burze będą wygasać.

Silny wiatr, który towarzyszył czwartkowym burzom, powalił drzewo na przyczepę kempingową w Osieku (Lubuskie). 12-letni chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala. W Wałczu (Zachodniopomorskie) intensywne opady doprowadziły do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymywaliśmy Wasze pogodowe relacje.

Zagrożeniem mogą być gwałtowne burze z gradem, które prognozowane są dla większości regionów. Biomet będzie niekorzystny. Dodatkowym problemem będzie upał.

Czwartek będzie kolejnym upalnym dniem. Temperatura dojdzie do 34 stopni Celsjusza. Zagrożeniem mogą być również gwałtowne burze z gradem, które prognozowane są dla większości regionów. Biomet będzie niekorzystny.

Zalane ulice, podtopione budynki, połamane konary drzew - to skutki przejścia gwałtownej burzy nad Gdańskiem. Grzmiało w wielu regionach, a na Kontakt 24 przesyłaliście relacje pogodowe ze swoich miejscowości.

Gorąca masa powietrza sprzyja rozwojowi burz. Wyładowania pojawiły się kilku województwach.

We wtorek nad Stalową Wolą przeszła gwałtowna burza. Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, zniszczył też zabytkowe budynki w parku. W województwie podkarpackim strażacy interweniowali ponad 100 razy, usuwając skutki burz.

Wtorkowe burze w Polsce miały natężenie umiarkowane i słabe. W kilku miejscach wieczorem nadal grzmi i się błyska.

Poniedziałkowe burze, które po południu były gwałtowne i występowały w wielu miejscach, wieczorem osłabły.

Po gwałtownych burzach, które przechodziły w niedzielę nad Polską, strażacy interweniowali w województwach łódzkim, śląskim i warmińsko-mazurskim. W Ełku kobieta została porażona piorunem. Materiały przedstawiające nawałnice i ulewny deszcz przesyłaliście na Kontakt 24.

Grzmi w wielu regionach Polski. Burzom towarzyszą opady deszczu oraz porywisty wiatr.

W nocy zjawiska burzowe też są możliwe, ale będą zanikać.