Ostrzeżenia pogodowe przed burzami z gradem obowiązują w całym kraju. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. Ponadto alarmują przed podtopieniami. Zjawiska mogą stanowić zagrożenie dla życia.
Gwałtowne burze pojawiają się również we wtorek. Reporterzy Kontaktu 24 wysyłają wiele materiałów na skrzynkę Kontaktu 24. Nagrane zjawiska pogodowe robią ogromne wrażenie.
W całym kraju spodziewane są burze i deszcz. Miejscami może też spaść grad. Wiatr w porywach osiągnie prędkość do 90 km/h. Temperatura wyniesie do 28 st. C.
Na skutek niedzielnych burz ulice w miastach w Niemczech zmieniły się w rwące potoki. Powódź przyczyniła się do śmierci co najmniej czterech osób. Wśród nich była 13-latka. Miejscami w ciągu doby spadło ponad 60 l/mkw. deszczu.
Najpierw upał, a potem grzmoty, wichury, ulewy i gradobicia. Poniedziałek w części kraju upływa właśnie według takiego scenariusza, o czym informujecie nas na Kontakt 24.
W Polsce po godz. 19 aura się uspokoiła, bo burze, które słychać było od południa, wygasły. Lokalnym zjawiskom towarzyszyły opady do 20 l/mkw. oraz wiatr osiągający w porywach prędkość 80 km/h.
W nocy z soboty na niedzielę spodziewane są opady deszczu i burze, przed którymi postrzega IMGW. Instytut wydał ostrzeżenia meteorologiczne 1. i 2. stopnia, które obowiązują na terenie sześciu województw.
W nocy z piątku na sobotę warszawiacy mogli mieć problemy ze spaniem. Za oknami co chwilę się błyskało i grzmiało. Pochmurna aura oraz rozgrzane powietrze spowodowały, że nocą w stolicy było wyjątkowo ciepło. Dzięki temu od samego rana temperatura szybko wzrasta.
W piątek burze głównie pojawiły się we wschodniej części kraju. Najbardziej intensywne zjawiska były na Mazowszu oraz Warmii i Mazurach. Nocą również może jeszcze miejscami zagrzmieć. Przed groźnymi zjawiskami ostrzega również IMGW.
W nadchodzącym tygodniu pogoda da nam popalić. Codziennie zapowiadamy burze, lokalnie z gradem. Podczas wyładowań powieje do 100 km/h. Dopiero w środę miejscami aura zelżeje.
W środę nad wschodnią połową kraju przez większość dnia grzmiało i błyskało. Burzom towarzyszyły silne, obfite opady deszczu do 30 l/mkw. oraz wiatr osiągający w porywach prędkość 80 km/h.
Pogoda nie do końca będzie dla nas łaskawa. Pomimo zbliżającego się długiego weekendu, mieszkańcy niemal całego kraju chwilami zobaczą na niebie wiele chmur, z których popada. W wielu miejscach wystąpią też burze z gradem. Za tę sytuację odpowiada niż znad Bałkanów.
W Polsce zagrzmiało. Wyładowania występowały w kilku województwach. Burze były najintensywniejsze na Dolnym Śląsku, a lokalnie pojawiały się gradobicia.
Najbliższe dni w Polsce zapowiadają się bardzo ciepło. Nasz kraj pozostaje pod wpływem ciepłego powietrza zwrotnikowego. Ci, którzy wyjeżdżają na długi weekend, muszą uważać na gwałtowne burze, które spodziewane są w całym kraju.