Towarzyszący burzom ulewny deszcz spowodował, że we wtorek ulice zmieniły się w rwące potoki. Niektóre osoby wpadły na pomysł, żeby w nich chodzić, a nawet pływać. - Ten spływ wody może spowodować, że osoba zostanie porwana z nurtem - ostrzegał w TVN24 rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej brygadier Krzysztof Batorski.