Żyje się inaczej, są ciągłe kontrole i samoloty nad głową — mówią mieszkańcy strefy objętej stanem wyjątkowym. Więcej służb jest też poza tym obszarem, tam też prowadzone są kontrole. Mieszkańcy skarżą się na kryzys w biznesach i coraz częściej myślą o ludziach na granicy, o dzieciach, które koczują w zimnie w lasach. Stan wyjątkowy jest przedłużony do początku grudnia. Monika Celej.