Artystka w niedzielę po pięciu latach przerwy wróciła na scenę.

Wyrzucenie Rosji i Białorusi z międzynarodowej rywalizacji to cegiełka jaką świat sportu dołożył do wojennych sankcji na oba kraje. I chociaż po blisko roku wojny sytuacja na froncie się nie zmieniła, zdanie zmienia MKOl. I chce powrotu zawieszonych sportowców na przyszłoroczne igrzyska w Paryżu. Polska, Ukraina i kraje regionu mówią "nie" i budują koalicję, która ma ten powrót udaremnić. W ostateczności są gotowe igrzyska zbojkotować.

Naukowcy zajęli się popularnymi mitami na temat zimnych kąpieli.

Przyznał, że okrzyki były dla niego "bardzo denerwujące".

Pobiegły dwa tysiące osób.

Хвиля критики прокотилася на адресу Міжнародного олімпійського комітету, який серйозно розмірковує над тим, чи допустити спортсменів з Росії та Білорусі на Ігри в Парижі наступного року. 

Mirosław Tłokiński, przed laty gwiazda Widzewa Łódź, jako jeden z pierwszych otwarcie protestował przeciwko obrażaniu, wyzywaniu i poniżaniu uczniów szkoły w Stężycy. - Czułem się zobowiązany przekazać te informacje, głównie ze względów moralnych - opowiada Tłokiński w rozmowie z tvn24.pl. Nikt jednak nie chciał zapoznać się z przygotowanym przez niego raportem. Przytaczamy fragmenty dokumentu.

Tragedia podczas finału WOŚP.

Po informacji, że MKOI rozważa zgodę na start Rosjan i Białorusinów w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

"Pięknie Iga! Cudnie", "Super pomysł!" - piszą internauci.

"Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby rezygnować z walki" - mówił w TVN24.

Różne rodzaje aktywności w ciągu tygodnia zmieniały sprawność umysłową o nawet 2 proc.

Harmonogram turniejów CS:GO i StarCraft II.

W czasie Intel Extreme Masters uczestnicy powalczą o nagrody sięgające miliona dolarów.

Można wylicytować buty i koszulkę piłkarza reprezentacji Polski i SSC Napoli.

Marcin Oleksy zawsze lubił grać w piłkę widowiskowo, a po wypadku, kiedy na boisko wreszcie odważył się wrócić, zaczął myśleć o strzelaniu goli, tych zjawiskowych, do zapamiętania, najlepiej przewrotką lub szczupakiem. O tym, że stanie w szeregu obok Kyliana Mbappe i Richarlisona, czyli największych gwiazd, nie myślał jednak nigdy.

Nastoletni piłkarze nie wytrzymują presji, rezygnują ze szkoły, niekiedy z marzeń o karierze sportowej. "Poniża i upokarza. Wyzywa od j... debili, pedałów" - twierdzą uczniowie. Ich trener odpowiada: "Chłopcy zmówili się przeciwko mnie, bo nie chce im się biegać". Kto kłamie? Nastoletni piłkarze czy szef Akademii Piłkarskiej, za którym stoi wójt i dyrektor szkoły?

500 milionów dolarów za dwa i pół roku pracy. W dodatku dla pracownika będącego - jak na realia swojego zawodu - w wieku przedemerytalnym. Tyle właśnie zarobi Cristiano Ronaldo za grę w klubie Al-Nassr w Arabii Saudyjskiej. I chociaż kwota wydaje się absurdalna i irracjonalna, z perspektywy pracodawcy portugalskiego piłkarza to wcale nie jest tak dużo. Nie tylko dlatego, że stać go na wyłożenie takiej kwoty, ale też z dużo ważniejszego powodu - ta inwestycja może się z nawiązką zwrócić. Ale nie chodzi tylko o zarobek. Dziś Cristiano Ronaldo zadebiutuje w meczu Al-Nassr - PSG.

Kilkunastu z nich wymagało pomocy medycznej.