Koronawirus w Polsce

Koronawirus w Polsce

Ratownik: Niektórzy pacjenci zatajają informacje. Jeżeli my zachorujemy, szanse na ratunek będą mniejsze

Nie jesteśmy w stanie za każdym ubrać się w skafander, który byłby zalecany. Dlatego bardzo ważny jest wywiad medyczny przeprowadzony przez dyspozytorów - podkreślał ratownik medyczny Maciej Koperski w rozmowie z TVN24. Jak przekazał, "niestety w ostatnich dniach powtarzają się sytuacje, gdy zespoły ratownictwa są poddawane kwarantannie", bo pacjenci zatajają informacje o zagranicznych wyjazdach i objawach.

Wykryła polskiego "pacjenta zero". Dziś sama jest na kwarantannie

- Był już późny wieczór. Ci wszyscy, którzy byli jeszcze w pracy, przyszli obejrzeć wynik. Analizowaliśmy dane: nachylenie krzywej, tempo jej wzrostu, sprawdzaliśmy parametry. Wszyscy byli podekscytowani - doktor Katarzyna Pancer opowiada o momencie, w którym jej zespół wykrył pierwszy w Polsce przypadek koronawirusa. Z dr Pancer, wirusologiem, diagnostą i kierownikiem laboratorium BSL-3 w Warszawie, rozmawia Dariusz Kubik z magazynu "Czarno na białym" TVN24.

Obowiązkowa kwarantanna, czyli Andrzej i Roman wracają do Polski

Ponad 20 tysięcy Polaków wróciło w ostatnich dniach do kraju w ramach akcji "LOT do domu". Każdy obowiązkowo musi się poddać 14-dniowej kwarantannie. Zanim się jednak odizoluje, odbywa często długą podróż do domu. Zdarza się, że pociągiem, w jednym przedziale z przypadkowymi pasażerami, którzy o koronawirusie słyszeli tylko w mediach.

"Każda sztuka się liczy". Krakowski szpital "potrzebuje wszystkiego"

Szpital Uniwersytecki w Krakowie potrzebuje - i to bardzo - białych kombinezonów barierowych, również gogli, przyłbic, masek z filtrem oraz rękawiczek jednorazowych - apeluje rzeczniczka krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. W tej chwili jest tam 12 chorych na COVID-19. A środki zabezpieczające są zużywane w setkach dziennie.

"Trzeba stawać po stronie rozumu. Wiara bez rozumu jest po prostu ślepa"

- Wirus może się osadzać nawet na hostii, a udzielanie komunii wiąże się z taką sytuacją, że ktoś zarażony może przekazać wirusa. Oczywiście, że - jak napisał arcybiskup Dzięga - Jezus nie zaraża. Ale musimy wziąć pod uwagę wszystkie te okoliczności, w których sprawowana jest Eucharystia i udzielana komunia. Tu po prostu chodzi o zdrowy rozsądek - mówił ksiądz profesor Albert Wierzbicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Duchowny był w sobotę gościem "Kropki nad i".

Prezydent zapowiada dopłaty do pensji i zwolnienie ze składek ZUS. Kto może liczyć na pomoc państwa?

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w sobotę rozwiązania pomocowe dla pracodawców i pracowników związane ze skutkami epidemii koronawirusa. Przewidują one, że państwo dopłaci do pensji pracowników do 40 procent średniego wynagrodzenia firmom, które utrzymają miejsca pracy. Dodatkowo samozatrudnieni i mikroprzedsiębiorcy będą zwolnieni z płacenia składek ZUS przez trzy miesiące, jeśli ich przychody spadły o więcej niż 50 procent w stosunku do lutego tego roku.

"Zbroimy się. Mam nadzieję, że będziemy gotowi, jak będzie główny szczyt zachorowań"

W większości przypadków to będzie choroba, która będzie przebiegała podobnie jak grypa, ale na pewno będą się zdarzały przypadki, gdzie młodzi ludzie zachorują i będą wymagali hospitalizacji. To jest choroba, której nie można lekceważyć w żadnej grupie wiekowej - powiedział w "Kropce nad i" prof. Wojciech Szczeklik, kierownik Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Klinicznego w Krakowie.

Uciekł ze szpitala z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Są już wyniki testu

W piątek z domu zabrała go karetka, bo miał wysoką gorączkę. Ponieważ ratownicy podejrzewali zakażenie koronawirusem, 45-latek z powiatu strzeleckiego (woj. opolskie) trafił do szpitala w Kędzierzynie-Koźlu, a następnie z niego uciekł. Kilkanaście godzin później został zatrzymany - podała policja. A w niedzielę sanepid potwierdził - pacjent nie ma koronawirusa.

Stołeczne urzędy skracają godziny przyjęć

W poniedziałki już nie do 18, a do 16 będzie można załatwić sprawę w warszawskich urzędach. Zmiana dotyczy wszystkich komórek miasta i jest związana z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Z kolei straż miejska apeluje o ograniczenie wizyt w swoich oddziałach.

Nie czekał na wyniki testu, uciekł. Zatrzymali go na drugim końcu Polsku. Usłyszał zarzuty zniszczenia mienia

24-letni mężczyzna uciekł ze szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku, gdzie czekał na wyniki testu na obecność koronawirusa. Został zatrzymany w piątek wieczorem w Makowie Podhalańskim w Małopolsce. W niedzielę policjanci otrzymali informację, że mężczyzna nie jest zakażony wirusem SARS-CoV-2. Prokuratura go wypuściła, nie będzie odpowiadał za ucieczkę ze szpitala.