32 dni, 171 goli, jeden triumfator. Brazylijski mundial za nami. Było spektakularnie, było emocjonująco, często niespodziewanie, rzadko schematycznie. Niespodzianki sypały się jak z rękawa, a faworyci upadali jak klocki z domina. Ten miesiąc z pewnością przejdzie do historii piłki nożnej, a żeby nie umknęły najważniejsze fakty sport.tvn24.pl przygotował ściągawkę. Ku pamięci.

Piłkarski świat ciągle nie może się nadziwić, dlaczego najlepszym piłkarzem zakończonego właśnie mundialu wybrano Leo Messiego. W alternatywnej, opartej na statystykach klasyfikacji najlepszych graczy brazylijskiego turnieju, Argentyńczyka nie ma nawet w czołowej dziesiątce.

Emocjonujące, niepowtarzalne, kolorowe, jedyne w swoim rodzaju - takie były zakończone w niedzielę późnym wieczorem XX mistrzostwa świata. W 64 meczch padło aż 171 goli, czyli dokładnie tyle samo co 16 lat temu we Francji. Teraz jednak bohaterowie zupełnie inni, często zupełnie niespodziewani. Sport.tvn24.pl przedstawia tych największych. Oto jedenastka mundialu.

O tym, że piłkarski finał mistrzostw świata to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych na świecie przekonuje liczba memów, które pojawiły się jeszcze w trakcie, a także tuż po zakończeniu meczu Niemcy - Argentyna. Możemy na nich zobaczyć m.in. kanclerz Niemiec Angelę Merkel tańczącą sambę, czy też papieży Benedykta XVI i Franiszka jako piłkarzy.

Luiz Felipe Scolari nie jest już trenerem reprezentacji Brazylii - podają miejscowe media. Szkoleniowiec w niedzielę miał podać się do dymisji, a związek przyjąć rezygnację.

Miroslav Klose, Mesut Oezil czy Jerome Boateng, tych piłkarzy jeszcze kilkanaście lat temu zabrakłoby w niemieckiej drużynie narodowej. Piłkarska reprezentacja podobnie jednak jak i cały kraj mocno otworzyła się na obcokrajowców. I choć kilka lat temu w Berlinie przyznano, że nie są zadowoleni z efektów polityki multikulti, to w piłce zdała ona egzamin w stu procentach.

Decyzja komitetu technicznego FIFA o przyznaniu Lionelowi Messiemu Złotej Piłki - nagrody dla najlepszego gracza mistrzostw świata - zaskoczyła chyba nawet samego zainteresowanego. Jeśli Argentyńczyk nie potraktował tego wyróżnienia jako złośliwość, to powinien za nie podziękować swojemu partnerowi z zespołu. To Javier Mascherano był najlepszym zawodnikiem Albicletes, a także całego turnieju.

Gdyby mistrzem świata w piłce nożnej została Argentyna z wyborem jej najlepszego zawodnika nie miałbym problemów. Tak samo jak w przypadku zwycięstwa Holandii czy Brazylii. Lionel Messi, Arjen Robben oraz Neymar bowiem liderowali swoim drużynom w sposób bezdyskusyjny i bez ich aktywnego uczestnictwa w meczach awansu do półfinałów pewnie by nie było. Ale już w reprezentacji Niemiec wskazać takiego bezwzględnie najlepszego piłkarza nie sposób.

Argentyńskie media znalazły głównego winowajcę porażki z Niemcami w finale mistrzostw świata. To włoski arbiter Nicola Rizzoli. Mimo przegranej, wszystkie gazety są jednak dumne ze swoich piłkarzy.

Ten występ miał przyćmić wszystkie niedzielne popisy Leo Messiego, Manuela Neuera czy Thomasa Muellera. Jeden z kibiców postanowił skraść show gwiazdom finału mistrzostw świata. Plan na akcję meczu? Miało być goło i wesoło.

Niemcy w euforii po zdobyciu czwartego tytułu mistrza świata i pierwszego w Ameryce Południowej. Nasi zachodni sąsiedzi tym samym awansowali na drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów w liczbie zdobytych tytułów.

Wydaję się, że po finale Niemcy mają tylko jednego bohatera - Mario Goetze. Strzelec zwycięskiego gola jest przez tamtejsze media wychwalany pod niebiosa. Wszyscy zapominają jednak o tym, kto mu tę piłkę podał, czyli o Andre Schuerrle. Bez tego piłkarza nie byłoby nie tylko bramki z Argentyną, ale i... Niemców w finale MŚ.

Smutek, żal, niedowierzanie. Reprezentacja Argentyny dzielnie walczyła w finale mistrzostw świata z Niemcami, ale ostatecznie przegrała po dogrywce 0:1. Na pocieszenie Albicelestes pozostaje fakt, że w Brazylii nie stracili gola przez 485 minut, bijąc tym samym rekord Hiszpanów z poprzedniego mundialu.

- Zawodnicy przekroczyli dziś własne granice. Jeszcze nigdy nie zrobili tak dużo, by wygrać - powiedział po zdobyciu Pucharu Świata przez swoich piłkarzy trener reprezentacji Niemiec Joachim Loew, ciesząc się z triumfu. - Przepraszamy kibiców. Ból pozostanie do końca życia - mówił z kolei załamany Javier Mascherano, obrońca Argentyny.

Niemieckie media zgodnie podkreślają, że bohaterem finału piłkarskich mistrzostw świata został Mario Goetze. 22-letni rezerwowy strzelił Argentynie jedynego gola. "Jesteśmy mistrzami! Dzięki Goetzemu!" - napisano na stronie "Sueddeutsche Zeitung".

Argentyńczyk Lionel Messi został uhonorowany Złotą Piłką dla najlepszego piłkarza mistrzostw świata. Złote Rękawice dla najlepszego bramkarza turnieju rozegranego na brazylijskich boiskach otrzymał Niemiec Manuel Neuer.

Powiedzenie Gary'ego Linekera o zawsze wygrywających Niemcach znów aktualne. Argentyna w finale mistrzostw świata stworzyła sobie więcej okazji, ale nie potrafiła ich wykorzystać. Do rozstrzygnięcia konieczna była dogrywka, a w niej bramkę na wagę tytułu zdobył Mario Goetze.

Wielki finał na Maracanie jeszcze się nie rozpoczął, a selekcjoner Niemców Joachim Loew już musiał główkować. Kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem na rozgrzewce kontuzji łydki doznał Sami Khedira.

Napastnik Fred ogłosił, że kończy karierę w reprezentacji Brazylii. 30-letni piłkarz Fluminense o swojej decyzji poinformował w wywiadzie dla gazety "O Estado de Sao Paulo".

Ceremonia zamknięcia brazylijskiego mundialu już za nami. Kilkadziesiąt minut przed finałowym starciem Niemiec z Argentyną na płycie stadionu Maracana wystąpiła między innymi kolumbijska wokalistka Shakira i gitarzysta Carlos Santana.