Mimo, że mieliśmy poetów wspaniałych, piszących teksty piosenek, to wystrzał Kory, także literacki, był kompletnie z innej planety. Mnie zaczęło bić mocniej serce, bo zobaczyłem, że ktoś wytrychem otworzył drzwi i możemy wbiegać - mówił o opolskim debiucie Maanamu Zbigniew Hołdys w specjalnym wydaniu "Kropki nad i", poświęconym pamięci Olgi Sipowicz.