Nawet dożywocie grozi 48-latkowi, który włamał się do jednego z domów w Środzie Wielkopolskiej i ranił młotkiem 84-latkę oraz jej syna. Kobieta zmarła w szpitalu, a jej syn, wikariusz z parafii w Dąbrówce, wciąż jest hospitalizowany. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował 3-miesięczny tymczasowy areszt wobec mężczyzny.
W Prokuraturze Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej zakończyły się czynności z udziałem 48-letniego obywatela Mołdawii. Mężczyzna został doprowadzony około godziny 13. - Prokurator przedstawił mu zarzuty zabójstwa i usiłowania pozbawienia życia, popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie podyktowane chęcią przywłaszczenia biżuterii, książek, pamiątek religijnych i części zastawy stołowej. Aleksandr L. jest także podejrzany o naruszenie miru domowego pokrzywdzonych oraz znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją partnerką - przekazał Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Podejrzany 48-latek przyznał się do winy. Jak podaje prokuratura, złożył obszerne wyjaśnienia. Mężczyźnie grozi minimalna kara od 15 lat więzienia do dożywocia włącznie. Jak poinformował Łukasz Wawrzyniak, prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Jak przekazał rzecznik wielkopolskiej policji, mężczyzna miał być już karany za przestępstwa związane z włamaniami. Miało do nich dochodzić poza terenem Polski.
Po godzinie 16 Wawrzyniak potwierdził w rozmowie z TVN24, że sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego 3-miesięcznego aresztu wobec podejrzanego.
Zastali dwie ranne osoby, jedna z nich zmarła
Do tragedii doszło w domu przy ul. Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej. W niedzielę rano o zdarzeniu została powiadomiona policja. W domu znaleziono dwie ciężko ranne osoby: 84-letnią kobietę i jej syna. Jak podał w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prokurator Łukasz Wawrzyniak, "oboje mieli liczne obrażenia głowy powstałe od uderzeń młotkiem".
Jaki był przebieg zdarzenia? Jak relacjonował w poniedziałek Aleksander Przybylski, reporter TVN24, sprawca miał się włamać do domu na ranem. Na swojej drodze spotkał syna seniorki. Miał mu zadać kilka ciosów młotkiem. Potem udał się na piętro i zaatakował śpiącą 84-latkę. Oboje zostali przewiezieni do szpitala. Kobiety nie udało się uratować.
- Skupiliśmy się na przeprowadzeniu oględzin i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia. Równolegle policjanci pionu kryminalnego zbierali informacje, które mogły pomóc nam ustalić, kim mógł być napastnik. Jednym z istotnych elementów były kamery, które znajdują się na tej ulicy - opowiedział mł. insp. Andrzej Borowiak w rozmowie z TVN24.
W niedzielę zatrzymano obywatela Mołdawii. Znaleziono przy nim przedmioty, które skradziono z domu przy ul. Dąbrowskiego. 48-latek od dłuższego czasu przebywał w Środzie Wielkopolskiej.
"Prosimy o modlitwę za wikariusza"
Syn seniorki przebywa w Szpitalu Miejskim im. Strusia w Poznaniu. Miał obrażenia głowy, a jego stan był na tyle poważny, że wymagał przeprowadzenia zabiegu. Jak poinformowała rzeczniczka placówki Zuzanna Pankros, pacjent jest w śpiączce i przebywa na oddziale intensywnej terapii. Obecnie jego stan jest określany jako stabilny.
Portal epoznan.pl informuje, że ranny mężczyzna to ks. Łukasz, wikariusz z parafii w Dąbrówce. "Bardzo prosimy o modlitwę za ks. Łukasza, wikariusza z naszej parafii. Ks. Łukasz walczy o życie w szpitalu. Dzisiaj w nocy w jego domu rodzinnym był napad. Zmarła mama ks. Łukasza, a on został brutalnie pobity. Módlmy się za mamę o łaskę nieba i o powrót do zdrowia dla ks. Łukasza" - przekazała w mediach społecznościowych parafia pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Dąbrówce.
O modlitwę w intencji rannego księdza apeluje również Archidiecezja Poznańska.
Reporter TVN24 rozmawiał z jedną z parafianek. - Dobrze się z księdzem zawsze rozmawia. Jest bardzo kontaktowy. Widziałam go jeszcze w sobotę. Brak mi słów. Wierzę, że wszystko skończy się dobrze. Dzisiaj będzie msza za księdza - powiedziała kobieta.
Nie żyje średzka stomatolog
O tragicznym przebiegu włamania informowały pierwsze lokalne media. "Gazeta Średzka" przekazywała, że w czasie zdarzenia życie straciła właścicielka domu, znana średzka stomatolog. "Bardzo poważne obrażenia odniósł przebywający w domu syn, który karetką pogotowia został przewieziony do szpitala w Poznaniu" - ustalili lokalni dziennikarze.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24