Decyzję rządu Viktora Orbana o przyznaniu azylu politycznego podejrzanemu o przestępstwa kryminalne, poszukiwanemu Europejskim Nakazem Aresztowania Marcinowi Romanowskiemu uznajemy za akt nieprzyjazny wobec Rzeczpospolitej Polskiej i zasad Unii Europejskiej - przekazał szef MSZ Radosław Sikorski. "Jutro ogłosimy nasze decyzje" - zapowiedział.
Obrońca Marcina Romanowskiego, mecenas Bartosz Lewandowski, przekazał w czwartek wieczorem, że rząd Węgier uwzględnił wniosek posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości i "udzielił mu ochrony międzynarodowej". Informacja została potwierdzona przez szefa kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana.
"Decyzję rządu Viktora Orbana o przyznaniu azylu politycznego podejrzanemu o przestępstwa kryminalne, poszukiwanemu europejskim nakazem aresztowania M. Romanowskiemu uznajemy za akt nieprzyjazny wobec Rzeczpospolitej Polskiej i zasad Unii Europejskiej. Jutro ogłosimy nasze decyzje" - napisał później w czwartek na platformie X minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Również szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "niewątpliwie rząd, premier, wyciągnie wnioski, jeśli chodzi o relacje polsko-węgierskie". - Bo i te wypowiedzi Orbana są niedopuszczalne, i te działania są niedopuszczalne. To jest bez precedensu w Unii Europejskiej - ocenił.
Przekonywał, że jeśli chodzi o szczegóły możliwych działań Warszawy, "za wcześnie jest, żeby o tym mówić". - Będziemy nad tym pracowali. To jest domena premiera, ministra spraw zagranicznych. Natomiast na pewno Węgry poniosą konsekwencje takiego właśnie działania wobec Polski. Nie możemy tego tak zostawić - dodał.
Zarzuty wobec Romanowskiego
Sąd zgodził się w czwartek na wystawienie Europejskiego Nakazu Aresztowania Marcina Romanowskiego. Już wcześniej za posłem PiS i byłym wiceministrem sprawiedliwości wydany był list gończy w związku z decyzją sądu o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznego aresztu.
Pomimo poszukiwań służbom przez wiele dni nie udawało się ustalić, gdzie przebywa Romanowski. Prokuratura podawała, że według jej informacji Romanowski 6 grudnia wypisał się z placówki medycznej, w której przeszedł planowany zabieg lekarski. Dodatkowo od tamtego dnia poseł ma wyłączone telefony zarejestrowane na jego dane osobowe.
Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski (a następnie Suwerennej Polski) był w latach 2019-2023 wiceszefem Ministerstwa Sprawiedliwości nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, popełnienie 11 przestępstw, między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP