Nie będzie kary dla prezydenta Poznania za "w*********ć". "Posłużył się cytatem"

"Kiedy jesienią ubiegłego roku na placach i ulicach rozległy się gniewne 'w*********ć', odniosłem wrażenie, że to nie tylko kobiety bronią się przed bezlitosnym prawem, ale broni się również język" – mówił podczas debaty z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego Jacek Jaśkowiak. Te słowa zbulwersowały jednego ze słuchaczy. Policja uznała jednak, że prezydent Poznania nie popełnił wykroczenia.