W Szpitalu Południowym, gdzie dwa tygodnie temu doszło do usterki, trwa budowa nowej, niezależnej instalacji tlenowej. Od 12 listopada placówka ma wznowić przyjęcia pacjentów covidowych - przekazał stołeczny ratusz.
Zgodnie z decyzją ministra zdrowia w Szpitalu Południowym działa tymczasowy szpital covidowy z 300 miejscami do leczenia osób zakażonych koronawirusem. Przed dwoma tygodniami doszło tam od usterki instalacji tlenowej. Jak tłumaczył ratusz, powodem była duża liczba pacjentów, z których część wymagała podłączenia do respiratorów - generowało to ogromny jednoczesny pobór tlenu i zaskutkowało przekroczeniem wydajności instalacji.
Projekt w ekspresowym tempie
Wiceprezydent miasta Renata Kaznowska, która odpowiada w ratuszu za sprawy związane ze zdrowiem, poinformowała w piątek, że miasto podjęło natychmiastowe działania, by rozbudować instalację tlenową tak, by Szpital Południowy mógł jak najszybciej wznowić przyjęcia pacjentów. - Bez wybudowania całej nowej, niezależnej instalacji tlenowej, powrót do pełnego obłożenia nie jest możliwy. Na bieżąco informujemy o harmonogramie prac przedstawicieli wojewody mazowieckiego – podkreśliła wiceprezydent cytowana w komunikacie miasta.
Jak dodała, projekt nowej instalacji powstał w ekspresowym tempie i obecnie trwają już prace budowlane. - Ich zakończenie, czyli budowa niezależnej dodatkowej sieci wewnętrznej oraz instalacji zewnętrznej do zbiornika tlenu i niezbędne odbiory, planowane są zgodnie z harmonogramem w przyszłym tygodniu. Przyjęcia pacjentów szpital planuje rozpocząć w przyszły piątek (12 listopada). Jeśli uda nam się skończyć, choć jeden dzień wcześniej, będziemy bardzo zadowoleni – wskazała.
Miasto informuje, że wykonawca prac zamontował już uchwyty do podłączenia nowej instalacji tlenowej, otworzył przestrzenie w sufitach oraz prowadzi zaawansowane prace budowalne na terenie placówki. Rozpoczął się już również montaż elementów nowej sieci tlenowej.
Ogromny pobór tlenu. Doszło do obciążenia sieci
Ratusz przypomniał, że w niedzielę 24 października w placówce padł rekord liczby przyjętych pacjentów – w szpitalu hospitalizowano wówczas 270 osób. Wszyscy leczeni wymagali tlenoterapii na różnych poziomach, w tym również podłączenia do urządzeń typu hi-flow (aparat do wysokoprzepływowej terapii tlenem) oraz respiratorów. Z powodu jednoczesnego ogromnego poboru tlenu dostarczanego pacjentom hospitalizowanym w Szpitalu Południowym doszło do ponaddwukrotnego obciążenia sieci tlenowej i uszkodzenia elementów instalacji (dokładniej - reduktorów).
Trzy dni później w szpitalu zwołano sztab kryzysowy z udziałem wojewody mazowieckiego, który podjął decyzję, aby pacjenci pozostali w placówce. Kolejnego dnia rano reduktory zostały wymienione. "Nie było potrzeby relokowania pacjentów. Jednakże z powodu olbrzymiego przekroczenia poboru tlenu niezbędne było wstrzymanie przyjęć pacjentów i zejście do jednoczesnego poboru tlenu na poziomie ok. 100 m sześciennych na godzinę" - wskazał ratusz.
Miasto przypomniało przy tym, że Szpital Południowy był projektowany jako wieloprofilowa placówka medyczna, a nie szpital covidowy, gdzie zachodzi konieczność jednoczesnego podłączenia do tlenu niemal 300 pacjentów. "Wydolność istniejącej instalacji to ok. 100 m sześciennych tlenu na godzinę, a zapotrzebowanie na pobór tlenu wyniosło ponad 220 m sześciennych na godzinę: - zaznaczył ratusz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Urząd miasta