Na ul. Szpitalnej i Kruczej piesi wraz z kierowcami muszą domyślać się, gdzie są zebry. Żółte pasy są starte, albo poodrywały się od asfaltu. Zarząd Dróg Miejskich obiecuje, że to miejsce skontroluje.
Żółte pasy (oznaczają tymczasową organizację ruchu) w miejscu, gdzie ulica Krucza przechodzi w Szpitalną starły się już niemalże całkowicie.
- Najprawdopodobniej jest to pozostałość po tymczasowym przejściu, które było wytyczona na czas przebudowy Galerii Jabłkowskich – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM.
I obiecuje, że na Szpitalną pojadą inspektorzy zarządu. - Jeżeli okaże się że nie zostały zlikwidowane przez inwestora, to zostanie on wezwany do przywrócenia stanu poprzedniego, czyli do namalowania białych pasów – dodaje Gałecka.
Zagrażają bezpieczeństwu
100 metrów dalej, na ulicy Szpitalnej przy Przeskok są kolejne żółte pasy na przejściach. Te zostały dla odmiany naklejone. Poodrywały się od asfaltu i efekt jest taki, że na jednym z przejść nie uchował się w całości ani jeden pas.
- Inspektorzy sprawdzą stan w dokumentacji i w terenie – zapewnia Gałecka. – Jeżeli tymczasowa organizacja wciąż obowiązuje, to inwestor będzie musiał poprawić widoczność pasów, tak, żeby nie zagrażały one bezpieczeństwu pieszych – tłumaczy rzeczniczka.
Przejście przez ulicę Szpitalną
wp/ran