wideo 2/3
Na Wisłostradzie, na wysokości Cytadeli spalił się samochód. W czasie akcji strażaków zablokowany został ruch na jezdni w kierunku północnym. Utworzył się ogromny korek.
Do pożaru doszło około godziny 13 na wysokości Cytadeli. - Palił się samochód osobowy. Pasażerowie wyszli z niego o własnych siłach, nikomu nic się nie stało - mówił Lech Marcinczak.
Zaznaczał przy tym, że ogień został szybko ugaszony, ale inni kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.
- Na Wisłostradzie utworzył się kilkukilometrowy korek - ostrzegał Marcinczak.
kz/r