Ciężarówka przewróciła się na bok na trasie S8 w Radzyminie. Leżąca na jezdni naczepa kilka godzin blokowała przejazd. Były duże utrudnienia w ruchu.
Jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zablokowane były: jezdnia w kierunku Białegostoku i lewy pas w kierunku Warszawy. Ruch w kierunku Białegostoku kierowany był przez Radzymin.
- Policjanci wyznaczyli objazd tuż przed Radzyminem. Kierują kierowców na wiadukt do starej Drogi Krajowej numer 8 - mówiła nam Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji.
Jak doszło do kolizji? Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszkę, w samochodzie ciężarowym jadącym do Warszawy, wystrzeliła opona.
- Kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Był trzeźwy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Do momentu, kiedy ciężarówka nie zostanie odholowana, policja będzie kierować ruchem - zapewniała Jurkiewicz.
Na miejscu był reporter tvnwarszawa.pl. Jak relacjonował, chwilę po 18 trwała akcja podnoszenia ciężarówki na koła. - Na miejscu są służby, podnośnik i holownik. Na naczepie ciężarówki znajdował się kontener, który też się wywrócił - opisywał Zieliński.
Jak podawała GDDKiA, utrudnienia mogły potrwać do godz. 19, ale akcja służb przedłużyła się do godziny 20. Wtedy drogę udrożniono.
md/b