W zatoce autobusowej na Marszałkowskiej spłonął samochód osobowy. Policja zajmie się wyjaśnieniem przyczyny pożaru.
- Pożar wybuchł w komorze silnika. Na miejscu jest jeden zastęp straży pożarnej. Ogień został już ugaszony - relacjonował Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Dodał też, że przód fiata doszczętnie spłonął.
Miejsce zdarzenia zabezpieczała policja. - Sprawa zostanie teraz przekazana do komendy rejonowej w Śródmieściu. Funkcjonariusze zajmą się wyjaśnieniem, dlaczego doszło do zapalenia się pojazdu - mówił Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Jak informował Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, nikt nie został ranny.
Samochód stał zaparkowany w zatoce autobusowej przy przystanku Centrum 01. Mogło to powodować utrudnienia dla pasażerów. Dodatkowo zablokowana była część prawego pasa w kierunku placu Konstytucji.