Tunel oddano do użytku 2 sierpnia. Niewiele ponad dwa miesiące później został zalany. Urząd miasta w Wołominie poinformował, że szybko po uzyskaniu informacji o problemie powiadomił straż pożarną. - Bardzo szybko odpompowała wodę - zapewnił nas pracownik urzędu zastrzegając, że teren należy do PKP.
- O godzinie 11.30 woda została wypompowana i tunel jest już przejezdny - powiedział nam Paweł Kluczuk, kierownik kontraktu z PKP PLK. Dlaczego doszło do zalania? - Pojawił się problem z pompami, czyli z odwodnieniem. Możliwe, że doszło do przepalenia bezpieczników. Wcześniej te pompy działały i wszystko było w porządku, nawet gdy pojawiały się bardziej obfite opady - wyjaśnił i dodał, że "nie powinno się to powtórzyć".
W południe na miejscu pojawił się nasz reporter Artur Węgrzynowicz i potwierdził, że w tunelu nie było już śladów po porannym zalaniu.
Tunel w Wołominie
mp/b