Do załamania pogody doszło tuż przed godziną 16. Jak informował reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, nagle zaczął padać deszcz ze śniegiem i gradem. - Na drogach jest bardzo słaba widoczność, do tego stopnia, że nie widać nawet wieżowców w centrum. Spadł śnieg, zrobiło się biało. Oprócz tego pada grad i słychać grzmot nadchodzącej burzy - relacjonował.
Szczegółowe informacje o pogodzie na tvnmeteo.pl.
Trudne popołudnie dla kierowców
Powroty z pracy były trudne. - Ciągle wieje wiatr i pada śnieg. Do tego trwa popołudniowy szczyt, więc kierowcy na głównych arteriach miasta stoją w korkach. Utrudnienia dotyczą między innymi trasy S8, Alei Jerozolimskich, Trasy Łazienkowskiej, Wisłostrady i Prymasa Tysiąclecia. Oprócz tego, mokre chodniki utrudniają także poruszanie się pieszym - opisywał Węgrzynowicz.
Przed godz. 17 burza i opady przesunęły się z dzielnic centralnych na południowy wschód.
Załamanie pogody w Warszawie
mp/b