Wypadek na rondzie Waszyngtona. - Na przejściu dla pieszych mercedes wjechał w wózek z dzieckiem - informował Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl. Miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala.
- Po wypadku dziecko było przytomne. Dziewczynka ma cztery tygodnie. Zabrało ją pogotowie. - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl. Auto jechało w stronę ronda Wiatraczna. - Kierowca tłumaczy, że zahaczył lewym kołem o krawężnik i stracił panowanie nad pojazdem. Uderzył w wózek, z którym stali rodzice czekając na przejście. Dziecko na szczęście nie wypadło z wózka - dodał.
Auto skasowało jeszcze sześć słupków i sygnalizator świetlny. Zatrzymało się dopiero na pasie zieleni oddzielającym jezdnie.
Kierowca trzeźwy
- Mercedes musiał uderzyć ze sporą prędkością, ponieważ wózek ma wyrwane dwa przednie koła - spekulował Węgrzynowicz i dodał, że rodzice, którzy szli z wózkiem, nie odnieśli żadnych obrażeń. - Ale matka pojechała z dzieckiem do szpitala - zaznaczył.
Na miejsce przyjechała policja, która ustalała przyczyny wypadku. - Kierowca został na miejscu przebadany na obecność alkoholu. Jest trzeźwy - mówił Robert Opas z komendy stołecznej.
Niemowlak w szpitalu
Wieczorem Opas poinformował nas, że dziecko nie opuściło szpitala. - W związku z tym, że niemowlak musi pozostać w szpitalu, zostanie przeprowadzone policyjne śledztwo z udziałem prokuratora. Dopiero po zakończeniu dochodzenia będziemy mogli poinformować, w jaki sposób zostanie ukarany kierowca - podsumował policjant.
Wypadek nie spowodował poważniejszych utrudnień w ruchu.
Mercedes wjechał w wózek z niemowlakiem
lo/b