W Jabłonnie pod Warszawą autobus wiozący ponad 20 osób zjechał do rowu. Żaden z pasażerów nie odniósł poważniejszych obrażeń.
W sprawie zderzenia w Jabłonnie (powiat legionowski) służby zostały zaalarmowane we wtorek chwilę po godzinie 14. - Doszło do zderzenia autobusu oraz pojazdu osobowego - powiedziała nam Justyna Stopińska, rzeczniczka legionowskiej policji.
Jak dodała, autobusem podróżowało 21 osób. - Z pierwszych informacji wynika, że nikt nie ucierpiał. Policjanci na miejscu usłyszeli od kierowcy autobusu, który jechał prawym pasem, że kierująca autem osobowym, która jechała lewym pasem, zajechała mu drogę. Wówczas autobus przewrócił się na bok. Kierowcy byli trzeźwi - opisała relację szofera policjantka. Zapewniła, że funkcjonariusze będą wyjaśniać okoliczności zdarzenia.
Na miejscu było też drugie auto, widział je nasz reporter. - Renault po zderzeniu ma otarty bok - zauważył Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl. - Wszystkie osoby opuściły autobus o własnych siłach. Kilkanaście minut później na miejsce podjechał pojazd zastępczy, pasażerowie odjechali w kierunku Jednorożca - dodał reporter.
Na miejsce przyjechali też strażacy, którzy pomagali wydostać auto z rowu, oraz karetka pogotowia ratunkowego. Były utrudnienia w ruchu. Jeden z dwóch pasów w kierunku Legionowa był zamknięty.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl