Młody kierowca przyjechał autem do komisariatu policji w Radomiu, by sprawdzić swój stan trzeźwości. Okazało się, że miał w organizmie 0,7 promila alkoholu. Do domu już autem nie wrócił, stracił też prawo jazdy. Miał je od kilku tygodni.
W niedzielę, 28 lipca, na parking przed Komisariat II Policji w Radomiu podjechał oplem 18-latek.
- Parkujący za budynkiem komisariatu samochód zauważyli policjanci w kamerach monitoringu. Przeprowadzone przez nich badanie wykazało, że 18-latek jest nietrzeźwy. Miał około 0,7 promila alkoholu w organizmie - przekazuje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, które miał zaledwie od kilku tygodni.
Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów oraz konsekwencjami finansowymi.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: siekierski.photo / Shutterstock