Protest wolontariuszy przed ratuszem. Chcą adopcji również schorowanych kotów

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Protest wolontariuszy w sprawie trudnej sytuacji kotów z Palucha
Protest wolontariuszy w sprawie trudnej sytuacji kotów z Palucha
Katarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl
Protest wolontariuszy w sprawie trudnej sytuacji kotów z PaluchaKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

- Dzisiaj umarł kolejny kot. Kot, który przyjechał do nas w czerwcu. Od tygodni nie mieliśmy informacji, jak on się czuje i co mu dolega. Może można było jego śmierci zapobiec. Niestety tak się nie stało - mówili w środę przed ratuszem wolontariusze ze Schroniska na Paluchu, którzy domagają się interwencji władz miasta w sprawie chorych kotów, które nie są przekazywane do adopcji, przez co ich stan z dnia na dzień się pogarsza.

"129 niepotrzebnych kocich śmierci. My musimy to zatrzymać", "Dom ratuje życie", "Nie uciszycie nas, jesteśmy głosem zwierząt" - między innymi takie hasła można było usłyszeć w środę po południu przed ratuszem na placu Bankowym, gdzie zebrali się wolontariusze opiekujący się kotami w Schronisku na Paluchu.

Chcą adopcji również schorowanych kotów

Jak już alarmowali wcześniej, zgodnie z nowymi wytycznymi, którymi na wrześniowym posiedzeniu miejskiej Komisji Ochrony Środowiska podzieliła się Agnieszka Pinkiewicz, obecna dyrektor Schroniska na Paluchu, "schronisko nie będzie promować chorych i umierających kotów, bo jest to niehumanitarne i niewłaściwe wobec ludzi, którzy w porywie serca takie zwierzę adoptują, a za dwa dni się z nim pożegnają i nigdy więcej nie zdecydują się na ponowną adopcję". Twierdzą też, że dyrekcja zabroniła im wstępu do kociego szpitala, w którym przebywają schorowane zwierzęta. To z kolei powoduje, że stan zwierząt drastycznie się pogarsza.

- Chcemy, żeby schronisko zezwoliło nam na powrót do kociego szpitala tak, jak to funkcjonowało wcześniej. Tak żeby te koty szły do adopcji tak, jak było przed rządami pani Pinkiewicz. Naszym następnym postulatem jest promocja wszystkich kotów. Nie tylko kotów, które wpisują się w kanon, który chce zaproponować schronisko, czyli adoptowanie kotów tylko młodych i tylko zdrowych. Chcemy, żeby do adopcji szły wszystkie koty - apelowali w środę wolontariusze.

Zależy im, żeby nowe domy znalazły także koty starsze, przewlekle chore i takie, które bardzo długo czekają na dom. - Nie są bardzo "adopcyjne", ale na pewno potrzebują tego domu tak samo, jak inne młodsze koty - podkreślali.

Kolejnym postulatem kocich wolontariuszy jest to, że nie mają oni dostępu do informacji medycznych o kotach. Twierdzą, że przez to nie mają wiedzy o ich zdrowiu. - Dostęp do platformy, gdzie były wszystkie informacje na temat każdego kota w schroniskowym szpitalu, został nam zabrany. Nie wiemy, które koty nie jedzą, które pilnie potrzebują domu. Nie wiemy, które trzeba wyciągać, żeby przeżyły to schronisko, żeby trafiły do domów tymczasowych - ubolewali. Podkreślili też, że to "skutkuje śmiercią" kotów. - Nie zdążyliśmy wyciągnąć wielu kotów, które miały szansę na dom i które miały szansę na przeżycie - podsumowali.

"W kochającym domu mają szansę stanąć na cztery łapki"

Zdaniem wolontariuszy schronisko próbuje ukryć informacje, zasłaniając się tym, "że nie może ich udzielać". Choć opiekunowie otrzymywali je wcześniej przez lata. Wcześniej schorowane koty mogły mieć też zapewnioną odpowiednią opiekę. - W schroniskach przeżywają ogromny stres, nie podoba im się zamknięcie w małej klatce, nie podoba im się sąsiedztwo wielu kotów. W kochającym domu mają szanse na to, żeby poczuć się swobodnie, żeby zminimalizować stres, żeby stanąć na cztery łapki i lepiej się leczyć - zaznaczyli.

Wolontariusze wyrazili też nadzieję, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyjrzy się problemom. Pokazali też transparenty z kotami, które odeszły. - Nie bądźcie głusi na to, że na Paluchu źle się dzieje - zaapelowali do mieszkańców Warszawy.

Opiekunowie kotów porównali też sytuację do zwierząt z Radys, skąd w 2020 roku skrajnie zaniedbane zwierzęta trafiły do Warszawy. Właściciel tamtejszego schroniska usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

- Każdy wie, jak wyglądały Radysy i jak wyglądało to schronisko bez dostępu wolontariuszy. Teraz właśnie nowa dyrekcja Palucha idzie w tym kierunku. Te śmierci będą zamiatane pod dywan. Niedługo będzie ich po prostu więcej, ponieważ kolejne koty już zaczęły chorować. Już w październiku mamy całe mnóstwo śmierci, które jeszcze nie zostały opublikowane. Musimy to zatrzymać - mówili wolontariusze.

Ratusz: zakaz wstępu do szpitala to decyzja weterynarzy

O sytuację w Schronisku na Paluchu pytaliśmy wcześniej w stołecznym ratuszu. Odniosła się do niej Magdalena Młochowska, wiceprezydentka i dyrektorka koordynatorka ds. zielonej Warszawy.

- Co roku sezon koci się wydłuża, a do schroniska w tym samym czasie trafia wiele młodych kociąt. Na szczęście sytuacja powoli się poprawia (dzisiaj w placówce przebywa 217 kotów, z czego 139 to koty zdrowe – w tym 24 na kwarantannie, 74 koty przebywające w szpitalu i cztery koty w klinikach zewnętrznych) - wyliczyła (stan na 11 października - red.).

Dlaczego wolontariusze nie mają wstępu do kociego szpitala? - Zakaz wchodzenia do szpitala zakaźnego dla osób postronnych został podyktowany dbałością o dobrostan kotów. Decyzja lekarzy weterynarii wynikała przede wszystkim z ryzyka transmisji chorób - z uwagi na dużą liczbę zwierząt. Konsultowaliśmy się w tym zakresie ze schroniskami Unii Metropolii Polskich i żadne z nich nie pozwala na wstęp wolontariuszy do szpitali - podkreśliła.

"Największy ciężar spada na pracowników schroniska"

Młochowska dodała też, że urzędnicy próbują wypracować wspólnie z wolontariuszami zasady przemieszczania się po rejonach z ryzykiem przenoszenia chorób, tak aby minimalizować zagrożenia i jednocześnie, by wolontariusze mieli możliwość obserwacji zwierząt i promowania adopcji również chorych kotów. - Obecnie wolontariusze otrzymują pełną informację dotyczącą stanu zdrowia zwierząt bezpośrednio od lekarzy weterynarii - zapewniła wiceprezydentka.

Młochowska zaznaczyła też, że jeżeli stan zdrowia kota na to pozwala, do adopcji mogą trafić również zwierzęta przebywające w szpitalu. Jej zdaniem przy promocji adopcji szczególny nacisk kładziony jest na koty do "pilnej adopcji" i kocięta. - Działania te prowadzi zarówno schronisko, jak i wolontariusze - podkreśliła. I dodała: - Kocie wolontariuszki wspierają schronisko tylko w okresie weekendowym. Największy ciężar bieżącego wsparcia dla zwierząt i ich kontaktu z człowiekiem spoczywa na pracownikach schroniska. Nieustannie zapewniamy im profesjonalną opiekę.

Przedstawicielka władz miasta dodała też, że w ostatnim czasie na terenie schroniska ustawione zostały kontenery z przestrzenią przeznaczoną dla kotów, oddzielną dla chorych na choroby zakaźne i te w trakcie kwarantanny. Koci szpital został też poddany modernizacji, doposażono go m.in. w suszarkę dla kotów (dzięki której zwierzęta się nie przeziębiają) czy komory tlenowe w sali intensywnej terapii. Dokupiono też większą lodówkę do szpitala i wygospodarowano oddzielny gabinet lekarski, co poprawiło komfort leczenia kotów. - Zatrudniliśmy dodatkowych techników, którzy prawie codziennie wspomagają lekarzy weterynarii. W październiku udało się też wyznaczyć dodatkowe dyżury lekarskie w kocim szpitalu. Ponadto w bardziej skomplikowanych przypadkach korzystamy z usług zewnętrznych lecznic weterynaryjnych - wymieniła na koniec Młochowska.

Autorka/Autor:

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Katarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Kierowca auta osobowego zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić oczekującą na nim kobietę. Kiedy piesza przechodziła już po zebrze, lewym pasem przejechał rozpędzony samochód.

Jeden krok od potrącenia

Jeden krok od potrącenia

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Śródmiejscy policjanci zatrzymali cztery osoby, które wracając z zakrapianej imprezy, włamały się do jednego z mieszkań w centrum. W ten sposób chcieli przedłużyć sobie zabawę, ukradli kilka rzeczy i zaprosili koleżankę.

Włamali się do mieszkania w centrum Warszawy i urządzili w nim imprezę

Włamali się do mieszkania w centrum Warszawy i urządzili w nim imprezę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek poznamy laureatkę lub laureata Nagrody POLIN 2024. Wyróżnienie zostanie przyznane po raz 10, dokładnie w 10. rocznicę otwarcia wystawy stałej.

"Nie ma historii Polski, bez historii polskich Żydów". Dziś dowiemy się, kto zdobędzie Nagrodę POLIN 2024

"Nie ma historii Polski, bez historii polskich Żydów". Dziś dowiemy się, kto zdobędzie Nagrodę POLIN 2024

Źródło:
tvnwarszawa.pl

25-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa ojca. Został tymczasowo aresztowany.

Ojca z obrażeniami głowy zabrano do szpitala. Syn ukrył się w sianie przed policją

Ojca z obrażeniami głowy zabrano do szpitala. Syn ukrył się w sianie przed policją

Źródło:
PAP

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli rannego mężczyznę. Poszkodowany rowerzysta leżał nieruchomo na skraju jezdni, był nieprzytomny i krwawił.

Leżał na skraju jezdni, był nieprzytomny

Leżał na skraju jezdni, był nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy ogłosili przetarg na przebudowę skrzyżowania ulic Przyczółkowej i Pałacowej. Zbudują tam dodatkowe pasy do skrętu w lewo oraz sygnalizację. W ten sposób skrzyżowanie będzie przejezdne we wszystkich relacjach. Zmiany mają poprawić bezpieczeństwo.

Dodatkowe pasy i sygnalizacja. Duże zmiany na wilanowskim skrzyżowaniu

Dodatkowe pasy i sygnalizacja. Duże zmiany na wilanowskim skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja szuka sprawcy kolizji na moście Grota-Roweckiego, który najpierw uderzył w bariery, a później zderzył się z innym autem.

Uderzył w bariery, zderzył się z innym kierowcą i uciekł

Uderzył w bariery, zderzył się z innym kierowcą i uciekł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę wieczorem doszło do wypadku na drodze krajowej numer 92 w Mińsku Mazowieckim. W wyniku zderzenia z autem osobowym zginęła rowerzystka.

Śmiertelne potrącenie rowerzystki, samochód dachował

Śmiertelne potrącenie rowerzystki, samochód dachował

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali trzy kolejne osoby z siatki handlującej fentanylem i innymi lekami opioidowymi w Żurominie (woj. mazowieckie) - to dwaj mężczyźni i kobieta z Ostrowca Świętokrzyskiego. Funkcjonariusze przejęli też około 12 tysięcy tabletek z opioidami. W niewielkim Żurominie leki psychotropowe zbierają śmiertelne żniwo - tylko w tym roku z powodu przedawkowania fentanylu zmarło tam co najmniej pięć osób.

Przez fentanyl w tym miasteczku zmarło co najmniej pięć osób. Zatrzymali "Ducha", mają kolejnych

Przez fentanyl w tym miasteczku zmarło co najmniej pięć osób. Zatrzymali "Ducha", mają kolejnych

Źródło:
mazowiecka policja, TVN24

We Wszystkich Świętych na trasy wyjedzie kilkaset dodatkowych autobusów i tramwajów. Dojazd samochodem w niektóre miejsca będzie niemożliwy, ulice w sąsiedztwie nekropolii zostaną wyłączone z ruchu - poinformował warszawski ratusz.

Komunikacja miejska we Wszystkich Świętych. Ulice wyłączone z ruchu, dodatkowe autobusy

Komunikacja miejska we Wszystkich Świętych. Ulice wyłączone z ruchu, dodatkowe autobusy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy gasili w nocy z soboty na niedzielę samochody, które zapaliły się na jednej z ulic w Wieliszewie (Mazowieckie). W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Trzy spalone samochody w Wieliszewie

Trzy spalone samochody w Wieliszewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała w podwarszawskim Konstancinie-Jeziornie kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna, chcąc uniknąć kary, próbował wręczyć policjantom łapówkę. Teraz nie dość, że odpowie za popełnione wykroczenie, to dodatkowo będzie się tłumaczyć za przestępstwo korupcyjne, za co może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.

Kierowca chciał wręczyć policjantom łapówkę. "Ja wam dam pieniądze, a wy nic nie piszcie"

Kierowca chciał wręczyć policjantom łapówkę. "Ja wam dam pieniądze, a wy nic nie piszcie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na plakatach promujących oratorium poświęcone Janowi Pawłowi II, które zaplanowano w październiku w czterech mazowieckich parafiach, pojawił się ksiądz oskarżony o wykorzystanie seksualne dziecka. Sprawa oburzyła wiernych, część koncertów odwołano.

Ksiądz oskarżony o pedofilię na plakatach promujących oratorium

Ksiądz oskarżony o pedofilię na plakatach promujących oratorium

Źródło:
gazeta.pl, tvnwarszawa.pl

Strażniczki miejskie przyłapały na gorącym uczynku nastolatki, które bazgrały flamastrem po elewacji zabytkowego budynku. Nie skończyło się jednak na samym pouczeniu. Administratorka kamienicy zgłosiła sprawę policji.

Nastolatki bazgrały flamastrem po zabytku. Sprawą zajmie się policja

Nastolatki bazgrały flamastrem po zabytku. Sprawą zajmie się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o wypadku w Borzęcinie Dużym (Mazowieckie). Dwie osoby podróżujące motocyklem zderzyły się z autem, z czego ranna została jedna.

Jechali na motocyklu, zderzyli się z autem 

Jechali na motocyklu, zderzyli się z autem 

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W piątek wieczorem na budowie drugiej linii metra przy ulicy Szeligowskiej interweniowali strażacy. Woda podmyła teren, zdecydowano o zamknięciu fragmentu ulicy. Rzecznik wykonawcy uspokaja, że sytuacja jest pod kontrolą, a zdarzenie dotyczy tylko placu budowy.

Wyciek wody na budowie metra. Nocna akcja strażaków

Wyciek wody na budowie metra. Nocna akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W hali Portu Lotniczego Warszawa-Modlin jeden z podróżnych zostawił dwa plecaki. Służby lotniskowe ogłosiły ewakuację terminala pasażerskiego wraz drogami dojazdowymi do lotniska. Z tego powodu lot do Bergamo był opóźniony o 35 minut.

Pozostawione plecaki, ewakuacja i opóźniony lot

Pozostawione plecaki, ewakuacja i opóźniony lot

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Sąd Okręgowy Warszawa-Praga ogłosił wyrok w sprawie śmierci 78-letniego biznesmena i rabunku w jego domu. Wyroki więzienia od 4,5 roku do 25 lat pozbawienia wolności usłyszało pięć osób. W opinii sądu wina oskarżonych nie budzi wątpliwości. Wyrok jest nieprawomocny.

Pięć młodych osób z wyrokami za zabójstwo biznesmena

Pięć młodych osób z wyrokami za zabójstwo biznesmena

Źródło:
PAP

Mężczyzna, który we wtorek w Piasecznie potrącił na przejściu dla pieszych 10-letnie dziecko i uciekł z miejsca wypadku, usłyszał zarzuty i został objęty dozorem policyjnym. 49-latek ma dwa sądowe zakazy prowadzenia aut. Prokuratura chce dla niego aresztu tymczasowego.

Potrącił 10-latka na pasach i uciekł. Usłyszał zarzuty, do aresztu nie trafił

Potrącił 10-latka na pasach i uciekł. Usłyszał zarzuty, do aresztu nie trafił

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Jedlance pod Radomiem trzy agresywne psy rasy amstaff wybiegły z posesji, wdarły się na podwórko sąsiada i zagryzły maltańczyka. Właścicielka zwierząt odpowie przed sądem.

Agresywne psy wybiegły z posesji i zagryzły maltańczyka

Agresywne psy wybiegły z posesji i zagryzły maltańczyka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Wesołej kierujący busem potrącił 12-letnią dziewczynkę. Jak wynika z ustaleń policji, w momencie zdarzenia dziecko znajdowało się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Trafiło do szpitala.

12-letnia dziewczynka potrącona na pasach. Trafiła do szpitala

12-letnia dziewczynka potrącona na pasach. Trafiła do szpitala

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przed jednym ze sklepów przy ulicy Puławskiej w Piasecznie doszło do bójki. Policja zatrzymała dwie osoby. Jedna trafiła do szpitala.

Bójka przed sklepem. Jedna osoba w szpitalu

Bójka przed sklepem. Jedna osoba w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Jagiellońskiej zderzyły się dwa samochody. Bus dachował. Na miejscu interweniowały służby.

Zderzyły się dwa samochody. Dachował bus

Zderzyły się dwa samochody. Dachował bus

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapowiadana na październik w Zamku Królewskim wystawa prac włoskiego mistrza renesansu Rafaela nie odbędzie się. Jej przygotowanie miało kosztować aż 6 milionów złotych. Poprzedni dyrektor placówki nie uzyskał na nią środków.

Wystawa miała "ukoronować jubileusz", ale ją odwołano. Nie zobaczymy prac Rafaela w Zamku Królewskim

Wystawa miała "ukoronować jubileusz", ale ją odwołano. Nie zobaczymy prac Rafaela w Zamku Królewskim

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Kampinoski Park Narodowy alarmuje o śmierci zwierząt na drodze wojewódzkiej 579. Wskazuje, że w październiku zginęła ich rekordowa liczba. Jako główną przyczynę wymienia ignorowanie przez kierowców obowiązującego tam ograniczenia prędkości.

"Najczarniejszy październik dla kampinoskich łosi"

"Najczarniejszy październik dla kampinoskich łosi"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Ciechanowa zatrzymali 51-letniego mężczyznę, który pomimo sądowego zakazu prowadził samochód. Był pijany. Wcześniej wszczął awanturę domową, podczas której wyzywał żonę i syna, rzucał w nich przedmiotami i groził nożem. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Został objęty dozorem policji.

Pijany mężczyzna znęcał się nad żoną i synem. Wsiadł za kierownicę auta pomimo sądowego zakazu

Pijany mężczyzna znęcał się nad żoną i synem. Wsiadł za kierownicę auta pomimo sądowego zakazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabrała kwiaty leżące na grobie. Tłumaczyła, że chciała tylko posprzątać. Policjantów nie przekonała. 52-latka odpowie za ograbienie nagrobka, a za to grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Zabrała kwiaty, odpowie za ograbienie nagrobka

Zabrała kwiaty, odpowie za ograbienie nagrobka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw gwiazdy średniego pokolenia amerykańskiego jazzu. Potem muzyczny hołd dla dwóch wielkich postaci gatunku: Sun Ra i Phaorah Sandersa. Wreszcie gitarowy finał z muzykami King Crimson w roli głównej. Każdy z trzech dni festiwalu Jazz Jamboree będzie miał inny charakter, każdy zapowiada się ciekawie.

Jazzowa rakieta startuje w kosmos

Jazzowa rakieta startuje w kosmos

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny Konserwator Zabytków Michał Krasucki poinformował, że obecnie na terenie Warszawy znajduje się około 12 tysięcy zabytków. Wymienił rozpoczęte i zaplanowane remonty. Przyznał też, że jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie stołecznych zabytków na różnego rodzaju kryzysy, m.in. klęski żywiołowe, a nawet potencjalne działania wojenne.

"Jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie warszawskich zabytków na kryzysy"

"Jednym z kluczowych wyzwań jest przygotowanie warszawskich zabytków na kryzysy"

Źródło:
PAP

32-latek podczas rodzinnej kłótni śmiertelnie ranił 49-letniego krewnego i uciekł z domu - wynika z ustaleń śledczych. Rozpoczęła się obława, która trwała kilkadziesiąt godzin. Poszukiwanego znaleziono w lesie, już nie żył.

Kilkadziesiąt godzin trwała obława za podejrzewanym o zabójstwo

Kilkadziesiąt godzin trwała obława za podejrzewanym o zabójstwo

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Policjanci z Ciechanowa poszukują świadków wypadku drogowego, do którego doszło w miejscowości Mieszki Bardony. Kierowca toyoty uderzył tam w łosia, a gdy pomagały mu inne osoby, wjechał w nie kierujący volvo. W konsekwencji siedem osób trafiło do szpitali, jedna zmarła.

Wjechał w grupę osób pomagających kierowcy po zderzeniu z łosiem. Szukają świadków wypadku

Wjechał w grupę osób pomagających kierowcy po zderzeniu z łosiem. Szukają świadków wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kontrolerzy zatrzymywali go aż 647 razy, za jazdę bez ważnego biletu ma do zapłacenia ponad 166 tysięcy złotych. Po kolejnych wpadkach dług może rosnąć jeszcze szybciej, ponieważ w Radomiu, by zniechęcić do gapiostwa, wprowadzono właśnie wyższe kary za przejazd bez ważnego biletu.

Za jazdę na gapę musi zapłacić ponad 166 tysięcy złotych

Za jazdę na gapę musi zapłacić ponad 166 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl