- Coś najbardziej paskudnego, co szpeci Warszawę to i tak plac Defilad i Pałac Kultury - mówi Tadeusz Koss, właściciel działki w Parku Świętokrzyskim, na której "wylądował" samolot. Kontrowersyjna instalacja stoi tam już od tygodnia. Czy zniknie? Wbrew niedawnym deklaracjom, niekoniecznie. Koss mówi wprost: Działka jest moja i mogę na niej stawiać co chcę.