Nad Warszawą przechodzi nawałnica. Strażacy musieli interweniować kilka razy.
Nad stolicą grzmiało, błyskało i padał intensywny deszcz. Około godz. 17 niebo momentalnie się ściemniło. O 17.20 straż pożarna poinformowała, że na razie "jest spokojnie".
Około godziny 18 niebo nad Warszawą się rozjaśniło.
Straż pożarna podała, że ostatecznie dostała kilka zgłoszeń.
Chodziło o zwisający konar nad jezdnią przy ulicy Kurhan 6 i przewrócone metalowe ogrodzenie u zbiegu Grochowskiej i Zamienieckiej. - Dostaliśmy też sygnał, że przy ulicy Marsa piorun trafił w budynek marketu. Na miejsce pojechał nasz zastęp - zaznacza ogniomistrz Tomasz Milczarczyk.
ZDJĘCIA I FILMY BURZY DOSTAWALIŚMY TEŻ OD INTERNAUTÓW:
Przechodzą przez Polskę
Nad Polską przemieszczają się dwa aktywne fronty atmosferyczne. Pierwszy rozciąga się nad Pomorzem Zachodnim, Wielkopolską, Śląskiem Opolskim, Górnym oraz Małopolską. Drugi rozciąga się nad Kujawami, Mazowszem, Ziemią Sandomierską i Lubelszczyzną. Występują na nich opady deszczu i burze.
Burze przemieszczają się z prędkością około 40-50 km/h na północny-wschód kraju.
Burze są umiarkowane i gwałtowne z gradem, opadami do 20-40 l/mkw. oraz porywami wiatru do 80-100 km/h.
TAK WYGLĄDAŁA NAWAŁNICA, KTÓRA PRZESZŁA NAD WARSZAWĄ W CZERWCU:
ran/r