Zabezpieczenie 10 lipca kosztowało 758 932 złote i 54 grosze

[object Object]
Policja szacuje koszty lipcowej miesięcznicyTVN24
wideo 2/3

Dokładnie 758 932 złotych i 54 grosze pochłonęło zabezpieczenie wszystkich manifestacji i kontrmanifestacji, które odbyły się w Warszawie 10 lipca, w tym miesięcznicy smoleńskiej. To największy koszt ochrony tych zgromadzeń w historii.

O kosztach zabezpieczenia zgromadzeń poinformował w środę Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.

- Na terenie Warszawy (rejon Krakowskiego Przedmieścia) zaangażowanych było 2482 funkcjonariuszy policji - dodał.

Jednocześnie stołeczna policja wydała obszerny komunikat dotyczący 10 lipca. Podkreśla w nim, że posługiwanie się częstym zwrotem "koszty zabezpieczenia miesięcznicy smoleńskiej" jest niewłaściwe i - jak twierdzą funkcjonariusze - wprowadza opinię publiczną w błąd.

Nie tylko miesięcznica

"Koszty działań policyjnych dotyczą, bowiem zapewnienia bezpieczeństwa wszystkich manifestacji i zgromadzeń odbywających się tego dnia, a ich wysokość generowana jest przede wszystkim przez konieczność zabezpieczenia, tzw. kontrmanifestacji oraz podjęcia działań zapobiegających deklarowanym przez niektóre osoby naruszeniom obowiązującego prawa" - czytamy w oświadczeniu KSP.

Policjanci przyznają, że w ostatnim czasie kwestia kosztów ponoszonych na uroczystości odbywające się 10. dnia każdego miesiąca budziła duże zainteresowanie ze strony mediów. "Warto więc (…) jednoznacznie doprecyzować, jakie czynniki mają wpływ na wysokość ponoszonych przez policję kosztów oraz liczbę funkcjonariuszy zaangażowanych do realizacji zadań służbowych" - podkreślają.

Koszty rosną z roku na rok

Dalej policja przypomina, że w 2015 roku do zabezpieczenia miesięcznic katastrofy smoleńskiej zaangażowanych było przeważnie kilkudziesięciu policjantów, a koszty wahały się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Koszty ochrony miesięcznic (dane policji w odpowiedzi na interpelację)tvnwarszawa.pl

"Ta sytuacja uległa diametralnej zmianie w drugiej połowie 2016 roku, gdy zaczęto organizować tzw. kontrdemonstracje" stwierdzają policjanci w komunikacie.

"W związku z tym, że odbywały się one (i nadal odbywają) w pobliżu wymienionego na wstępie zgromadzenia, a ich uczestnicy w mediach zapowiadali działania niezgodne z prawem, policja zmuszona została do angażowania w zabezpieczenie porządku większych sił" - dodają.

Wzrost kosztów ponoszonych na zgromadzenia 10. dnia każdego miesiąca opisywaliśmy już na tvnwarszawa.pl. Przykładowo w styczniu 2015 roku zabezpieczało je 89 policjantów, co kosztowało podatników nieco ponad osiem tysięcy złotych. Rok później miesięcznicę zabezpieczało 92 policjantów (za ponad 11,3 tysięcy złotych). Z kolei w styczniu tego roku na obchodach było już 772 policjantów, na co przeznaczono 164 tysiące złotych.

Koszt blisko 760 tysięcy złotych przekazanych na lipcowe obchody to największa suma w historii miesięcznic.

Zabezpieczają inne wydarzenia

Policja w wydanym w środę oświadczeniu podkreśla, że ma obowiązek zabezpieczenia zgromadzeń - nie tylko miesięcznic.

Przykładowo, 10 czerwca tego roku w Warszawie rozegrano mecz eliminacji do Mistrzostw Świata 2018, pomiędzy reprezentacjami Polski i Rumunii. Zapewnienie porządku i bezpieczeństwa na terenie miasta w związku z tą imprezą zagwarantowało 928 funkcjonariuszy. Koszt to, według informacji policji, ponad 239 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze przypominają też inne wydarzenia, które zabezpieczali, np. organizowany przez Platformę Obywatelską "Marsz Wolności" z 6 maja. "W tym przypadku koszt zabezpieczenia wyniósł ponad 259 tys. złotych, porządek zapewniało ponad 1400 policjantów" - stwierdza w komunikacie KSP.

Na zakończenie funkcjonariusze odnoszą się jeszcze do zatrzymań i podejmowanych interwencji. Podkreślają, że podczas prowadzenia zabezpieczeń "w każdym przypadku działają z poszanowaniem godności osób w stosunku, do których podejmują interwencje".

"Faktem jest, że policja musi podejmować działania mające na celu przywrócenie ładu i porządku publicznego wobec osób, które swoim zachowaniem zakłócają przebieg legalnego zgromadzenia" – przekonuje policja. Zapewniając jednak, że funkcjonariusze ograniczają się do "użycia niezbędnych środków gwarantujących skuteczność reakcji".

2,5 tysiące kontrmanifestantów

Jak informowaliśmy na tvnwarszawa.pl, według rzecznika stołecznej policji w lipcowych obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej wzięło udział około dwóch tysięcy osób, a w kontrmanifestacjach nawet więcej - około dwóch i pół tysiąca osób.

Policja skierowała 44 wnioski do sądu o ukaranie w związku z wykroczeniami, chodzi m.in. o usiłowanie zakłócenia legalnej manifestacji, używanie słów wulgarnych. 106 osób zostało wylegitymowanych. Policjanci odnotowali także osiem przypadków zakłóceń aktu religijnego. Zatrzymano dwie osoby.

ZOBACZ JAK WYGLĄDAŁA LIPCOWA MIESIĘCZNICA I KONTRMANIFESTACJE:

[object Object]
"Dawno takiej frekwencji nie było" TVN24
wideo 2/11

kw/r

Pozostałe wiadomości

Od poniedziałku, 21 października będzie przejezdny odcinek ulicy Tolkiena na Służewcu. Inwestycja ułatwi poruszanie się wewnątrz osiedla. W jej ramach wybudowano nowe chodniki, zamontowano osiedlenie i posadzono 11 drzew. Budowa nieco ponad 80-metrowego odcinka ulicy trwała ponad pół roku.

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Na Służewcu powstał zupełnie nowy odcinek ulicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

Sąd apelacyjny, a wcześniej sąd okręgowy oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy planują jednak wydarzenie. Rafał Trzaskowski stwierdził, że nie chce zabraniać narodowcom maszerowania, ale nie zamierza oddawać im monopolu.

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Nie chce zabraniać, ale jest przeciwny monopolowi. Trzaskowski o marszu narodowców

Źródło:
TVN24, PAP

Zdezorientowany 88-latek jeździł autobusem po Warszawie. Zaniepokojony kierowca autobusu linii 517 zgłosił dziwne zachowanie pasażera, a na miejsce wezwano strażników miejskich. Okazało się, że jego zaginięcie zgłosiła rodzina.

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

88-latek bez celu jeździł autobusem, w tym czasie szukali go bliscy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce, by samorządy miały uprawnienia do stawiania fotoradarów. Jak podał, trwają rozmowy w tym zakresie z Ministerstwem Infrastruktury. Dyskusja o zwiększeniu liczby fotoradarów w mieście ma związek między innymi z tragicznym wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, do którego doszło w połowie września.

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Fotoradary w rękach samorządów? "Przechodzimy od słów do czynów"

Źródło:
PAP

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informację o pożarze mieszkania przy ulicy Łukowej. Strażacy przekazali, że poszkodowana została jedna osoba, która doznała poparzeń.

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Pożar mieszkania na Mokotowie. Jedna osoba poparzona

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policjanci z Pragi Północ zatrzymali 25-latka podejrzanego o kradzież wazonów z otwartego opla. Odzyskali też ponad 17 tysięcy złotych, które mężczyzna ukradł z bmw zaparkowanego na tej samej ulicy. Podejrzany przyznał się do kradzieży i usłyszał zarzuty w obu sprawach.

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Zatrzymali go w sprawie kradzieży wazonów, miał pakunek ze sporą gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości w sprawie zakazu marszu 11 listopada, który wydał stołeczny ratusz. Organizatorzy zapewniają jednak, że się nie poddają i nie wpływa to na planowane przez nich wydarzenie.

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Narodowcy przegrali batalię sądową o marsz

Źródło:
PAP

Najstarszy budynek dawnej FSO na Żeraniu trafił do rejestru zabytków. Wpisem objęty został budynek hali kolebkowej zlokalizowanej przy ul. Jagiellońskiej 88G w Warszawie, dzielnica Praga Północ - poinformował w piątek Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Dawny budynek FSO trafił do rejestru zabytków

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W rejonie skrzyżowania ulicy Ryżowej z aleją 4 Czerwca 1989 roku we Włochach doszło do wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i radiowozu. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym dwóch policjantów. Trwa wyjaśnianie przyczyn tego zdarzenia.

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

"Policjanci jechali na sygnale do interwencji". Tak doszło do zderzenia dwóch aut i radiowozu

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W bloku przy ulicy Kazimierza Sotta "Sokoła" na Ursynowie pękła ściana. Strażacy ewakuowali część mieszkańców. Na miejsce wezwano inspektora nadzoru budowlanego, który - po analizie - wydał zgodę na dalsze użytkowanie budynku.

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Podczas rozbiórki budynku pękła ściana sąsiedniego bloku. Decyzja inspektora nadzoru budowlanego

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków bada sprawę rozbiórki dworu na Wyczółkach. Wewnętrzny audyt przeprowadzony w urzędzie wykazał, że w latach 2017-2024 wydawane były pozwolenia na rozbiórkę budynków figurujących w rejestrze zabytków.

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

"Bulwersująca rozbiórka dworu" i wnioski po audycie w urzędzie konserwatora zabytków

Źródło:
PAP

Sześć zastępów strażaków wysłano na ulicę Lipową w Pruszkowie, gdzie wybuchł pożar w pustostanie. Służby zapewniają jednak, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Pożar pustostanu w pobliżu bloków w Pruszkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek po południu doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów na Targówku. Trzy osoby wymagały opieki medycznej.

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Czołowe zderzenie, trzy osoby poszkodowane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na początku sierpnia aktywiści z Ostatniego Pokolenia blokowali ruch na moście Poniatowskiego oraz w okolicach Stadionu Narodowego przed jednym z koncertów amerykańskiej piosenkarki Taylor Swift. Sąd wydał wyrok nakazowy, wymierzając aktywistom karę nagany. Z karą nie zgadza się Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII. Do sądu trafił sprzeciw w tej sprawie.

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Ostatnie Pokolenie chwaliło się wyrokiem za blokowanie dróg. Policja złożyła sprzeciw

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać daniela biegającego po jezdni na warszawskim Żoliborzu. Kierowcy musieli omijać zagubione zwierzę. Autor nagrania pomógł je asekurować.

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Daniel biegał po jezdni, wbiegł też na torowisko

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl