Strażnicy miejscy obudzili w nocy dwoje mieszkańców Pragi Południe, informując o konarze, który uszkodził ich pojazdy. Zabezpieczyli też teren, wezwali niezbędne służby i sporządzili dokumentację zdarzenia.
Silny wiatr szalejący nad Warszawą, oderwał w nocy z 6 na 7 lutego pokaźną gałąź z drzewa przy ulicy Młota. Spadła na dwa samochody. Zdarzenie zauważyli strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego, którzy przed godziną 3 w nocy wyjeżdżali na patrol.
ZOBACZ: Przestanie wiać, ale czyha na nas kolejne zagrożenie. Alerty IMGW. "W wyniku upadku sporej gałęzi uszkodzone zostały nissan i honda. Strażnicy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, by na konar nie najechały inne pojazdy, a następnie wezwali straż pożarną i policję. W oczekiwaniu na ich przyjazd, strażnicy ustalili właścicieli uszkodzonych pojazdów, którym przekazali przykrą wiadomość" - poinformowała w komunikacie straż miejska.
Połamane gałęzie z ulicy i samochodów usunęli strażacy, którzy poradzili, by unikać parkowania pod drzewami. Dalsze czynności na miejscu zdarzenia prowadziła policja.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa