Nie czekali na urzędników. Sami "rozbetonowali" Stalową, żeby ratować drzewa

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Rozbetonowali część ulicy i nasadzili zieleń

W 1,5 godziny zdjęli osiem metrów kwadratowych płyt chodnikowych, połączyli misy drzew i nasadzili zieleń. - Chcieliśmy zawstydzić urzędników i trochę poruszyć ich wyobraźnię - powiedział radny Pragi Północ Grzegorz Walkiewicz, który wziął udział ratowaniu drzew przy Stalowej.

Grupa zebrała się w czwartek po południu na Stalowej. Z narzędziami, po konsultacjach postanowili sami zdjąć płyty chodnikowe, które ograniczały rozrastanie się korzeni drzew. Jak wytłumaczył nam radny Grzegorz Walkiewicz, który brał udział w akcji, chodzi o robinie akacjowe. Jedno z drzew już zaczęło usychać. - Z roku na rok jest ich coraz mniej, ponieważ mają kiepskie warunku życia. Mają za małe misy drzewne i się zwyczajnie duszą. Korzenie nie mają dostępu do powietrza, jest kiepska kwestia wilgoci. Robinie marnieją, usychają i są później wycinane. Od kilku lat staramy się namówić miasto do tego, by połączyć te misy drzewne i posadzić między nimi niską zieleń, ale też dosadzić robinie tam, gdzie usychają - powiedział radny.

By to zmienić, razem z mieszkańcami ulicy Stalowej zgłosił do tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego projekt "Zielona Stalowa". - Projekt został odrzucony, ponieważ nie chcieliśmy się zgodzić na absurdalne propozycje Zarządu Zieleni, które wykluczały rozbetonowywanie. Stwierdzono, że o ile nie dojdzie do zdjęcia chodnika, które planuje Zarząd Dróg Miejskich, to zieleń będzie sadzona na innych ulicach. W ten sposób Zielonej Stalowej nie osiągniemy - przekazał Walkiewicz.

Dodał, że cały czas trwają rozmowy zarówno z ZZ, jak i ZDM, by zazielenienie ulicy zostało przeprowadzone w ramach bieżących prac. - I tutaj faktycznie trafiliśmy na podatny grunt, ponieważ współpracujemy z Moniką Domanowską z ZDM, która zajmowała się również realizacją projektu Zielona Świętokrzyska. Zaczęła rysować też zmiany na Stalowej. Jesteśmy też w porozumieniu z ogrodniczką północnopraską, czyli Celiną Chorąży, która podpowiada, jaką zieleń można by tam zasadzić. Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale umowa była taka, że my wprowadzimy projekt do Budżetu Obywatelskiego, ale to się nie udało - wskazał radny.

Jak dodał, w końcu mieszkańcy oburzyli się do tego stopnia, że sami zaplanowali akcję rozpłytowywania. - Skrzyknęliśmy się z sąsiadami i w czwartek po południu "nieznani sprawcy" pojawili się na ulicy Stalowej. Zdjęliśmy płyty chodnikowe, rozpłytowaliśmy około ośmiu metrów kwadratowych terenu, czyli trzy rządki płyt betonowych. Połączyliśmy misy dwóch robinii, jednej mocno już usychającej. Wkopaliśmy też krawężniki, by pozostała część chodnika się nie rozjechała, rozplątaliśmy korzenie i nawieźliśmy tam ziemi. Płyty ładnie złożyliśmy i będzie można je wykorzystać gdzie indziej, oby jak najdalej od Pragi - opisał nam akcję radny.

Zrzucili się na zieleń, a przechodnie przynosili swoje rośliny

Dodał też, że sąsiedzi sami zrzucili się na zieleń. - W trakcie akcji pojawiali się przechodnie, którzy przynosili bukszpany czy wrzosy ze swojego balkonu. Dobór roślin był konsultowany z ogrodnikiem. Pojawiły się: trawy ozdobne, rozchodniki, jaśminowiec czy róża. Na niewielkim terenie zrobiliśmy kolorową rabatę. Nie ukrywam, że trochę chcieliśmy zawstydzić urzędników. Chcieliśmy trochę poruszyć ich wyobraźnię i pokazać, że tak naprawdę to rozpłytowywanie ulic nie jest niczym wielkim. W kilkanaście osób w 1,5 godziny zrobiliśmy istotną zmianę. Śmialiśmy się, że gdybyśmy się umówili na weekend, to w ten sposób moglibyśmy rozpłytować połowę ulicy. Miasto przymierza się do tego od kilku lat i nadal nie może. Albo nie ma woli, albo zbiera jakieś uzgodnienia - wskazał Walkiewicz.

Jak dodał, mieszkańcy pozytywnie odebrali akcję, a grupa dostała nazwę "ekochuliganów". - Już mamy zamówienia na kolejne lokalizacje. Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa - zastrzegł radny. - Oczywiście dostaliśmy zapowiedzi, że ktoś będzie to zgłaszał do organów ścigania, że akcja fajna, ale to nieposzanowanie prawa. 98 procent komentarzy było jednak pozytywnych, reszta to negatywne, ale od osób, które zawsze krytykują - dodał.

Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy też o pomyśle zazielenienia bazaru na Bielanach:

Bazar przy ul. Broniewskiego od lat wymaga modernizacji
Bazar przy ul. Broniewskiego od lat wymaga modernizacjiTomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:Katarzyna Kędra

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Grzegorz Walkiewicz / Twitter

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl