Radni z Pragi Północ domagają się nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy w sprawie likwidacji oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Plan zakłada, że zerówki znikną z siedmiu placówek na terenie dzielnicy. Według radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości oraz Kocham Pragę jest to pochopna decyzja.
Likwidację zerówek w siedmiu szkołach na terenie Pragi Północ zaplanował zarząd dzielnicy. Powstał projekt uchwały w tej sprawie. W uzasadnieniu znalazły się między innymi argument dotyczący niżu demograficznego. Z danych urzędu wynika, że w tym roku szkolnym sześciolatków na terenie dzielnicy jest 608, rok później ich liczba spadnie do 448, a w 2026 będzie ich mniej niż 400.
"Olbrzymie inwestycje deweloperskie"
Przeciwni likwidacji zerówek we wszystkich podstawówkach są radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Kocham Pragę. Radny Karol Szyszko (PiS) zwrócił uwagę, że do tej pory rodzice mieli wybór: pozostawić dziecko w zerówce przedszkolnej lub przenieść do szkoły - na przykład, gdy chodzi do niej starsze rodzeństwo.
Z informacji radnego wynika, że rodzice byli zainteresowani szkolnymi zerówkami i tylko w jednej szkole nie zebrał się komplet uczniów. - Uważam, że jeśli już, to powinno się zlikwidować zerówkę tam, a w innych szkołach zostawić i poczekać na rozwój sytuacji - ocenił Szyszko. - Zastanawiam się, czy to autonomiczna decyzja zarządu dzielnicy, czy też miejskiego Biura Edukacji - podkreślił.
Skomentował też argument zarządu dzielnicy dotyczący niżu demograficznego. - Nie kłócę się z liczbami, ale w takim razie nie rozumiem, po co władze dzielnicy mają w planach budowę kolejnych trzech podstawówek? Poza tym rozpoczynają się olbrzymie inwestycje deweloperskie: w okolicy ronda Starzyńskiego, na terenie FSO i Parku Praskiego. Zatem naturalnym jest, że dzieci przybędzie. Oddawane do zamieszkania będą też kamienice wyremontowane w programie rewitalizacji Pragi - wyliczał radny. - Likwidacja zerówek we wszystkich szkołach podstawowych na Pradze Północ to zbyt pochopna decyzja - podkreślił.
Pytają o sytuację w praskich szkołach
Radny zaznaczył, że zamknięcie zerówek w szkołach spowoduje też zwolnienia nauczycieli. Zarząd dzielnicy wyjaśnił natomiast w uzasadnieniu do uchwały, że nauczyciele uczący w oddziałach przedszkolnych będą mieli możliwość zatrudnienia w innych placówkach dzielnicowych.
Radni na nadzwyczajnej sesji chcą dowiedzieć się od władz dzielnicy o sytuacji praskich placówek oświatowych (liczba uczniów, liczba oddziałów w poszczególnych placówkach, perspektywa wzrostu/spadku liczby uczniów/oddziałów w latach 2024-2029 itp.) oraz planowanej likwidacji oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Chcą też uzyskać informacje w sprawie inwestycji i bieżących remontów w praskich placówkach oświatowych zaplanowanych w latach 2025-2029 oraz w sprawie planów budowy i utworzenia nowych publicznych placówek oświatowych na Pradze Północ.
Przewodniczący rady ma siedem dni na zwołanie sesji.
Przypomnijmy, że podczas ostatniej sesji Rady Warszawy przegłosowano likwidację zerówek w 12 szkołach podstawowych na Mokotowie, Wilanowie i Białołęce.
CZYTAJ TAKŻE: "Polska wkroczyła w okres kolejnego kryzysu demograficznego"
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24