Do wypadku doszło około godziny 21 na trasie S2 w okolicy węzła Warszawa Lotnisko. Kierowcy, którzy zdołali ominąć stojące na środkowym pasie auto, dzwonili na numer alarmowy 112. Policja była już w drodze. Nie zdążyła.
W samochód dostawczy firmy kurierskiej uderzyła ciężarówka wioząca ciągnik rolniczy oraz bus. - W wyniku zderzenia kierowca auta dostawczego wypadł z kabiny - dowiedział się nasz reporter.
Na czas akcji ratunkowej droga w kierunku Terespola była zablokowana.
- W wyniku tego zdarzenia trzy osoby zostały poszkodowane - mówi aspirant Michał Składanowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał do szpitala kierowcę firmy kurierskiej. Odleciał z miejsca wypadku chwilę przed godziną 22. Dwóm pozostałym poszkodowanym udzielono pomocy na miejscu.
"Pomyślałem, że to zaraz źle się skończy"
Skontaktował się z nami jeden z kierowców, który chwilę przed wypadkiem jechał trasą S2. Mężczyźnie udało się ominąć busa stojącego na środku jezdni. Na przesłanym przez niego nagraniu widzimy, że auto miało włączone światła awaryjne.
- Gdy zobaczyłem ten pojazd, pomyślałem, że trzeba jak najszybciej zadzwonić na 112, bo zaraz ktoś w niego wjedzie. Możliwe, że byłem jedną z pierwszych osób, która to zgłosiła. Pomyślałem, że to zaraz źle się skończy, poczułem bezradność - mówił pan Wojciech w rozmowie z Kontaktem 24.
Autorka/Autor: kk/b/PKoz
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl