Pływali kajakiem z półtorarocznym dzieckiem. Wpadli do wody, oboje byli pijani

Kobieta usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia
Ratownik WOPR o zasadach bezpieczeństwa nad wodą
Źródło: TVN24
Z półrocznym dzieckiem pływali kajakiem po rzece Świder. W pewnym momencie kajak się wywrócił i wszyscy wpadli do wody. Sami wydostali się na brzeg. Kobieta i mężczyzna byli pijani.

Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek tuż po godzinie 16 w okolicach miejscowości Radiówek. Policyjny patrol został powiadomiony, że na rzece Świder przewrócił się kajak, którym płynęły dwie osoby wraz z dzieckiem.

- Policjanci w tracie dojazdu, zauważyli przy brzegu rzeki wysiadające z kajaku dwie osoby. Kobieta miała na rękach dziecko. Zachowanie kobiety i mężczyzny jednoznacznie wskazywało, iż są pod wpływem alkoholu. Para była zszokowana interwencją policji – informuje mł. asp. Paulina Harabin z otwockiej policji.

Oboje pijani, mężczyzna poszukiwany

Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, które wykazało po ponad dwa promile w organizmach kobiety i mężczyzny. Sami przyznali, że kiedy płynęli kajakiem pili alkohol i wraz z półtoraroczną córką 30-latki wpadły do wody, ale nikomu z nich nic się nie stało. Wszyscy byli cali mokrzy. Policjanci wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia ratunkowego, która zabrała dziewczynkę do szpitala.

- Ponadto podczas sprawdzania danych 29-latka w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Grodzisku Mazowieckim celem odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Zatrzymana para, 29-latek i 30-latka trafiła do policyjnych cel - dodaje mł. asp. Paulina Harabin.

PRZECZYTAJ: "Zgasł silnik", nurt Wisły porwał łódź, trzech strażaków wpadło do wody.

Po wytrzeźwieniu, kobieta usłyszała zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, zaś 29-latek po wykonaniu z nim niezbędnych czynności został doprowadzony do zakładu karnego.

Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Otwocku.

szczecin01
Jak poznać, czy ktoś potrzebuje pomocy w wodzie? Dlaczego nie należy ratować na własną rękę? Jacek Kleczaj z WOPR tłumaczy
Źródło: TVN24
Czytaj także: