Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.
Do wypadku doszło na ulicy Jedności w Janczewicach, położonych w powiecie piaseczyńskim.
W zdarzeniu udział brały dwa samochody marki Volkswagen. Jeden z nich - szary volkswagen golf - ma mocno rozbity tył, elementy karoserii leżą na jezdni. Z kolei drugi - czarny volkswagen passat - uszkodzony ma przód. Najmniejsze uszkodzenia widać na samochodzie dostawczym renault.
Jedna osoba ranna
Straż pożarna zgłoszenie o zdarzeniu otrzymała o godzinie 11.15.
Początkowo ze zgłoszenia wynikało, że w wyniku wypadku poszkodowanych może być aż pięć osób. Informacje te jednak się nie potwierdziły. - Zderzyły się trzy pojazdy, którymi podróżowało łącznie osiem osób. Na miejscu zdarzenia pomoc była udzielana trzem osobom. Jedna trafiła do szpitala - poinformował mł. bryg. Łukasz Darmofalski ze straży pożarnej w Piasecznie.
W działaniach udział brało pięć zastępów straży pożarnej. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia.
Jedna bez prawa jazdy
Czynności prowadziła także policja. - Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący volkswagenem passat najechał na tył volkswagena golfa, który wykonywał manewr skrętu w lewo. Na skutek uderzenia golf przemieścił się, uderzając w pojazd marki Renault - przekazał Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji.
Pasażer volkswagena golfa został przewieziony do szpitala. Jak dodał policjant, wszyscy byli trzeźwi. - 17-letni kierujący volkswagenem passatem nie posiadał prawa jazdy - zaznaczył Sobótka.
Droga była całkowicie zablokowana.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl