Jak przekazał nam młodszy aspirant Michał Maroszek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grójcu, najpierw zapaliła się jedna z hal. - Trwa akcja gaśnicza w drugiej. Sytuacja jest opanowana, pożar się nie rozprzestrzenia, ale nasze działania są nadal prowadzone. Polegają na zabezpieczeniu wodnym poprzez zbiorniki zewnętrzne. Na miejscu działają 22 zastępy strażackie zarówno straży państwowej, jak i ochotniczej - powiedział nam po godzinie 15 strażak. Dodał, że kolejne zastępy dojeżdżają na miejsce.
Strażak wskazał też, że hale znajdują się przy sadach. W środku były palety, które uległy spaleniu, ale też maszyny rolnicze, które udało się uratować. Właściciel zdążył wyciągnąć je na zewnątrz. - Akcja może potrwać jeszcze kilka godzin - przekazał.
Pożar opanowany, ale akcja trwa
- W tej chwili pożar jest już opanowany. Do działań skierowanych było w kulminacyjnym momencie około 25 zastępów straży pożarnej. Przy pożarze pracowała setka strażaków - powiedział PAP po 16.30 rzecznik mazowieckiej straży pożarnej bryg. Karol Kroć. Dodał, że strażacy dogaszają pożar. - Na szczęście nie mamy informacji o poszkodowanych czy potrzebujących udzielenia pomocy. Nie była także prowadzona ewakuacja osób - zaznaczył.
Kroć poinformował, że w wyniku pożaru zagrożone były również inne budynki, ale udało się je uratować. Dodał, że choć pożar został opanowany, to trudno oszacować, kiedy zakończy się akcja. - Przed nami prace rozbiórkowe, dogaszanie ukrytych zarzewi ognia. Konstrukcja wymaga od nas pracy związanej z rozcinaniem, otworowaniem i dostarczaniem do wnętrza środków gaśniczych. Strażacy muszą z dużą ostrożnością przemieszczać się po pogorzelisku - zwrócił uwagę bryg. Kroć.
Autorka/Autor: katke/b
Źródło: tvnwarszawa.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Olek Klekocki / tvnwarszawa.pl