Nawet pięć lat więzienia grozi 33-latkowi, który jechał niezarejestrowanym fordem z tablicami z samochodu brata. Został zatrzymany podczas policyjnej kontroli.
W piątek, 17 stycznia, kilka minut po godzinie 1 w nocy, policjanci z posterunku w Korytnicy zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę forda. Jak się okazało, auto miało tablice rejestracyjne przypisane w systemie do innego samochodu.
- 33-latek, mieszkaniec powiatu węgrowskiego, wyjaśnił funkcjonariuszom, że swojego pojazdu nie zarejestrował, a tablice zamontował z innego samochodu, należącego do jego brata – informuje asp. Monika Księżopolska z policji w Węgrowie. - Mężczyźnie może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności za posługiwanie się tablicami przypisanymi do innego auta - dodaje.
ZOBACZ: Osiem sądowych zakazów, cudze tablice rejestracyjne i narkotyki.
Art. 306c § 1. Kto dokonuje zaboru tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego, umożliwiającej dopuszczenie tego pojazdu do ruchu na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, albo w celu użycia za autentyczną tablicę rejestracyjną pojazdu mechanicznego podrabia lub przerabia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Tej samej karze podlega, kto używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, na którym ją umieszczono, albo używa jako autentycznej podrobionej lub przerobionej tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego.
PRZECZYTAJ: Na rejestracji przerobił F na E. Tak chciał ograć policję.
Autorka/Autor: pop
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock