Tłumy fotoreporterów i fanów pojawiły się na promocji biograficznej książki Krzysztofa Krawczyka "Życie jak wino". Piosenkarz przyznaje, że tytuł początkowo brzmiał zupełnie inaczej.
– "Szalony Krawiec" to jakoś tak jak seryjny morderca, więc tytuł jest teraz trochę bardziej szlachetny. Zresztą piosenka „Życie jak wino" już miała ponad milion odsłuchań w internecie – mówi piosenkarz.
Krzysztof Krawczyk wylansował takie przeboje jak: „Parostatek", „Rysunek na szkle" czy „Trudno tak", nagrany z Edytą Bartosiewicz. Już na początku drogi artystycznej okrzyknięto go polskim Tomem Jonsem.
"Jak śpimy razem, to się trzymamy za ręce"
Współautorem biografii jest Andrzej Kosmala. Jako menadżer pracuje z piosenkarzem od ponad 30 lat. Książka zawiera wiele osobistych wspomnień i wyznań, o których artysta nigdy wcześniej nie mówił publicznie.
- To jest normalny, ciepły i fajny człowiek. Jak powiem, że tydzień temu przyniósł mi śniadanie do łóżeczka albo że jak śpimy razem, to się trzymamy za ręce, to pewnie nikt w to nie uwierzy – mówi Ewa Krawczyk, żona muzyka.
Książkę „Życie jak wino" można już kupić w księgarniach. Autorzy zapowiadają premierę drugiej części na wiosnę przyszłego roku.
ms