Po drugim wypadku autobusu ratusz zawiesza umowę z Arrivą. "Komunikacja będzie funkcjonowała normalnie"

Źródło:
PAP / tvnwarszawa.pl
Ratusz zawiesił umowę z firmą Arriva
Ratusz zawiesił umowę z firmą ArrivaTVN24
wideo 2/8
Ratusz zawiesił umowę z firmą ArrivaTVN24

Zarząd Transportu Miejskiego wstrzymuje obsługę linii autobusowych przez firmę Arriva - poinformował stołeczny ratusz. Wcześniej wiceprezydent Robert Soszyński wezwał przedstawicieli przewoźnika na rozmowę w związku ze zderzeniem autobusu z trzema autami. Kierowca został zatrzymany, bo wstępne badanie wskazuje, że był pod wpływem metamfetaminy. - W środę, pomimo czasowego zawieszenia umowy z Arrivą, komunikacja miejska będzie funkcjonowała normalnie - zapewniła rzeczniczka stołecznego ratusza. Firma Arriva wydała oświadczenie w związku z wtorkowymi wydarzeniami i decyzjami władz miasta.

To już druga tego typu sprawa w ciągu ostatnich dwóch tygodni. We wtorek kierowca autobusu linii 181 zderzył się z trzema pojazdami i uszkodził latarnię na ulicy Klaudyny. W wyniku tej sytuacji do szpitala z lekkimi obrażeniami trafiła jedna osoba. Policja poinformowała o zatrzymaniu kierowcy, ponieważ tester narkotykowy wskazał na obecność metamfetaminy w jego organizmie.

Pod koniec czerwca doszło natomiast do poważnego wypadku z udziałem autobusu linii 186, który spadł z mostu Grota-Roweckiego na trasie S8. Wtedy jedna osoba zginęła, a rannych zostało ponad 20, z czego 17 trafiło do szpitala. Tamten kierowca przyznał się do prowadzenia po zażyciu amfetaminy. Usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi mu 15 lat więzienia.

Przewoźnik wezwany do ratusza

Obie linie były obsługiwane przez tego samego przewoźnika - firmę Arriva. Po wtorkowym zdarzeniu spółka została wezwana przez ZTM do wszczęcia w trybie pilnym postępowania wyjaśniającego. - Rozważamy zerwanie zawartej z firmą Arriva umowy o świadczenie usług przewozowych - przekazał we wtorek po południu rzecznik ZTM Tomasz Kunert.

Działania w tej sprawie podjął też stołeczny ratusz. "Przewoźnik Arriva został pilnie wezwany do Roberta Soszyńskiego, zastępcy prezydenta Warszawy. Jeżeli potwierdzą się informacje o obecności substancji psychoaktywnych u kierowcy, rozważymy zerwanie umowy z przewoźnikiem" - poinformowała Karolina Gałecka, rzeczniczka urzędu miasta.

"Poszukamy innego podwykonawcy, jeżeli te wyniki się potwierdzą"

- Rozmawiałem ze swoim zastępcą, żeby jasno porozmawiał z kierownictwem tej firmy, która obsługuje kontrakt i jasno im powiedział, że poszukamy innego podwykonawcy, jeżeli te wyniki się potwierdzą. Będziemy reagowali twardo - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Dwie i pół godziny po ogłoszeniu spotkania z przewoźnikiem ratusz poinformował o zawieszeniu przez Zarząd Transportu Miejskiego realizacji usług przewozowych świadczonych w ramach trzech kontraktów przez firmę Arriva. Jak wyjaśniono w komunikacie, obsługa linii autobusowych przez tego przewoźnika zostaje wstrzymana od dnia 7 lipca.

Trzaskowski: poszukamy innego podwykonawcy, jeżeli te wyniki się potwierdzą
Trzaskowski: poszukamy innego podwykonawcy, jeżeli te wyniki się potwierdząTVN24:

"Zawieszenie obowiązuje do odwołania, które może nastąpić po przedstawieniu przez spółkę dowodów lub okoliczności potwierdzających zdolność do bezpiecznego świadczenia usług publicznego transportu zbiorowego. Powyższa decyzja uzasadniona jest względami bezpieczeństwa pasażerów, które dla nas jest kluczowe'" - podkreślono w komunikacie.

Rzeczniczka ratusza zapewniła, że w środę komunikacja miejska będzie kursowała bez zmian. - Zarząd Transportu Miejskiego oraz pozostali przewoźnicy zapewnią ze swojej strony autobusy, które zastąpią pojazdy firmy Arriva - zaznaczyła. Podobne informacje przekazał nam Tomasz Kunert. - Nasz dział, który zajmuje się przewozami, ustala własnie obsadę jutrzejszych kursów - powiedział.

Jak ustalił nasz reporter Artur Węgrzynowicz, we wtorek autobusy dzienne linii obsługiwanych przez firmę Arriva mają dokończyć swoje kursy zgodnie z rozkładem jazdy. - Ale na trasę nie wyjadą już jej autobusy nocne. W ich miejsce skierowano już pojazdy Miejskich Zakładów Autobusowych, Mobilisu i PKP Grodzisk Mazowiecki - dowiedział się.

"Został sprawdzony pod kątem trzeźwości"

Wcześniej we wtorek ZTM w wydanym przez siebie komunikacie zapewnił, że cały czas trwają kontrole w zajezdniach przewoźników, które rozpoczęły się po wypadku na moście Grota-Roweckiego.

"Nasi pracownicy sprawdzają dochowywanie procedur, dotyczących sprawdzania stanu technicznego pojazdów i kontroli pracowników. Z uzyskanych od przedstawicieli firmy Arriva informacji wynika, iż kierowca, który spowodował wypadek na ulicy Klaudyny, przed wyjazdem w trasę i później, na miejscu zdarzenia, został sprawdzony pod kątem trzeźwości - w obu przypadkach testy dały wynik negatywny" - podał ZTM.

ZTM dodał też, że kierowca miał ważne wszystkie badania, wymagane przed dopuszczeniem do pracy. Został, zgodnie z wymaganiami ZTM zawartymi w postępowaniu przetargowym, zatrudniony na pełen etat, na umowie o pracę. Złożył też oświadczenie, że nie pracuje u innego operatora.

Przewoźnicy nie mają uprawnień do kontroli narkotykowych

"Przypominamy, że zarówno ZTM, jak i operatorzy nie mają uprawnień do kontroli pracowników na obecność w organizmie środków odurzających. Jeśli zachodzą podejrzenia co do stanu pracownika, wzywana jest policja, która na miejscu przeprowadza odpowiednią kontrolę" - przekazał Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego.

ZTM zapewnił również, że już po pierwszym wypadku autobusu firmy Arriva zostało wystosowane pismo do Prezesa Rady Ministrów z sugestią zmiany przepisów ustawowych, które umożliwiłyby dokonywanie przewoźnikom oraz ZTM takich kontroli, a czekając na zmiany w prawie, Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie podjął równolegle decyzję o zakupie odpowiednich testów.

"Jednocześnie zwracamy się do Stołecznej Policji z prośbą o wsparcie w przeprowadzaniu wyrywkowych kontroli pracowników przewoźników, którzy w ramach zawartych umów kierują taborem komunikacji miejskiej. Podkreślamy, że bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas najważniejsze, co ma odzwierciedlenie w restrykcyjnych zapisach umów przewozowych. W obydwu wypadkach, które miały miejsce w ostatnim czasie, pełna odpowiedzialność i wina leży po stronie pracowników firmy Arriva" - zaznaczył Kunert.

Policja skontroluje kierowców autobusów

Po południu policja odpowiedziała na apel ZTM. "Policjanci stołecznego Wydziału Ruchu Drogowego będą prowadzić wzmożone kontrole stanu trzeźwości i stanu psychofizycznego kierowców komunikacji miejskiej, rozpoczynających pracę, jak i powracających do zajezdni" - poinformowała Komenda Stołeczna Policji na Twitterze. Jak zaznaczono, funkcjonariusze będą także kontrolowali kierowców w czasie postoju na pętlach.

Kontrole obejmą zarówno firmę Arriva, jak i pozostałych przewoźników zajmujących się obsługą autobusowej komunikacji miejskiej w Warszawie.

Arriva: przebadamy wszystkich kierowców na obecność narkotyków

Po tym, jak policja podała informację, że wyniki badania testerem wskazały na obecność metamfetaminy w organizmie kierowcy, zatrudniająca go firma zapowiedziała działania. - W związku z tymi informacjami podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu jak najszybciej będzie to możliwe testów na obecność narkotyków dla wszystkich kierowców Arriva – poinformowała rzeczniczka firmy Joanna Parzniewska.

Testy będą przeprowadzane w ramach spółki Arriva. - Mamy świadomość, że jest to sytuacja nieuregulowana prawnie, natomiast biorąc pod uwagę te dwa zdarzenia w tak bliskim czasie, podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu testów. Stawiamy bezpieczeństwo pasażerów na pierwszym miejscu - zapewniła Parzniewska. Jak dodała, testy mają być obowiązkowe dla wszystkich kierowców; jeśli pracownik nie zgodzi się na ich wykonanie, przewoźnik powiadomi policję.

Wieczorem rzecznika Arrivy przekazała, że testy już się rozpoczęły. - W tej chwili jest już mniej kierowców w bazach, ale pierwszych kilka testów zostało przeprowadzonych. To były testy z wynikiem negatywnym - podkreśliła.

Dodała, że firma jest już wyposażona w ogólnodostępne testy na obecność narkotyków. Zaznaczyła, że we wtorek będą badani kierowcy, którzy rozpoczynają pracę i powracają z tras. Testy będą kontynuowane w dniach następnych. Jak dodała, trudno powiedzieć, kiedy się zakończą.

Parzniewska potwierdziła także informację o spotkaniu przedstawicieli firmy z wiceprezydentem Soszyńskim, zastrzegając, że nie zna jego szczegółów. Przypomniała także, że oprócz kilku kontroli ZTM przeprowadzonych w firmie od czasu wypadku autobusu na trasie S8, w toku jest wciąż kontrola prowadzona przez Główną Inspekcję Transportu Drogowego.

We wtorkowy wieczór firma wydała oświadczenie po decyzji władz miasta. Podkreśliła w nim, że "szanuje" i w pełni rozumie decyzję Ratusza o zawieszeniu współpracy i zaznaczyła, że "pozostaje do pełnej dyspozycji służb i podmiotów kontrolujących".

OŚWIADCZENIE FIRMY ARRIVA: CZYTAJ >>>

PiS zapowiada kontrolę poselską, jeśli "Trzaskowski będzie uciekał od problemów"

Na wtorkowym briefingu prasowym sztabowcy Andrzeja Dudy zaapelowali do prezydenta Warszawy i kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego, by "pilnie pojawił się w Warszawie i doprowadził do kontroli tych procedur, które nieprzestrzegane prowadzą do zagrożenia bezpieczeństwa wszystkich osób przebywających w Warszawie".

- Panie Rafale Trzaskowski, apelujemy, aby pan wykonywał obowiązki, do których pan wyborcy pana powołali, bo to pan, a nie żaden z pańskich wiceprezydentów wygrał wybory w Warszawie i to pan był gwarantem tego, że to miasto będzie odpowiednio zarządzane - powiedział poseł Kamil Bortniczuk. Z kolei wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel wezwał Trzaskowskiego, by ten "na chwilę odstawił kampanię wyborczą, uporządkował swoje priorytety i jak najszybciej zajął się dramatyczną sytuacją w Warszawie".

Fogiel zaznaczył, że jeżeli Trzaskowski "nie sprosta wyzwaniu, jeżeli okaże się, że (...) ucieka od problemów", to w środę posłowie PiS "rozpoczną kontrolę poselską w spółce, która zatrudnia kierowców i która obsługuje przewozy w Warszawie".

Autorka/Autor:kk

Źródło: PAP / tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Duże utrudnienia występowały w rejonie skrzyżowania Łopuszańskiej oraz Alej Jerozolimskich. W wyniku dwóch zdarzeń drogowych łącznie uszkodzonych zostało pięć samochodów. Jak poinformowała policja, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Kolizja radiowozu i taksówki, tuż obok dachowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybudowana pod koniec XIX wieku jednopiętrowa czynszówka przy ulicy Kawęczyńskiej na Starej Pradze przejdzie generalny remont. To pozwoli uratować jedyny zachowany w tej okolicy drewniany budynek.

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

W niezmienionej formie przetrwał 120 lat. Doczekał remontu

Źródło:
PAP

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O godzinie 11 rozpoczął się doroczny Bieg Konstytucji 3 Maja. Start i metę pięciokilometrowej trasy biegu zlokalizowano na placu Trzech Krzyży. Niektóre ulice w Śródmieściu stolicy zostały zamknięte dla ruchu. W związku z obchodami rocznicy wprowadzenia Konstytucji 3 Maja na placu Zamkowym odbędą się uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl