Wygrażał nożem i młotkiem tapicerskim. "Wystraszeni przechodnie schodzili mu z drogi"

Przedmioty trzymane przez napastnika
Żołnierze pokazali m.in. chwyty wykorzystywane do samoobrony
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Agresywny mężczyzna straszył mieszkańców Grochowa. Wyrażał, trzymając w ręku młotek i nóż tapicerski. Interweniowała straż miejska.

Rankiem 3 stycznia strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o agresywnie zachowującym się mężczyźnie na przystanku tramwajowym u zbiegu Waszyngtona i Grenadierów. Ze zgłoszenia wynikało, że napastnik uderzył pałką innego mężczyznę, po czym uciekł do pobliskiego bloku.

Funkcjonariusze podjęli interwencję. Usłyszeli krzyki na tyłach budynku od strony ulicy Kirasjerów. "Gdy tam pobiegli, zobaczyli mężczyznę z młotkiem w jednej ręce i ostrym nożem tapicerskim w drugiej. Awanturnik odgrażał się, że kogoś zabije. Wystraszeni przechodnie widząc napastnika schodzili mu z drogi" - opisali w komunikacie strażnicy miejscy.

Przedmioty trzymane przez napastnika
Przedmioty trzymane przez napastnika
Źródło: Straż Miejska Warszawa

Groził strażnikom i koledze

"Na widok strażników mężczyzna zaczął im grozić i wulgarnie ubliżać" - dodała straż miejska. Funkcjonariusze nakazali odrzucenie niebezpiecznych narzędzi i obezwładnili agresora.

Niebezpiecznym mężczyzną okazał się 32-letni mieszkaniec pobliskiego bloku. Jak podali strażnicy, miał on na twarzy ślady po bójce. "Mimo obecności funkcjonariuszy nadal był agresywny. Odgrażał się funkcjonariuszom i groził, że zabije kolegę, z którym pił alkohol. Krzyczał, że spali jego samochód" - dodali mundurowi.

Napastnik w kajdankach został przekazany policji.

Mężczyzna obezwładniony przez strażników miejskich
Mężczyzna obezwładniony przez strażników miejskich
Źródło: Straż Miejska Warszawa
Czytaj także: