- 16 czerwca Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście w Warszawie, po uzupełnieniu dowodów, umorzyła śledztwo w tej sprawie wobec braku znamion czynu zabronionego - powiedział nam Szymon Banna, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Przeprowadzone czynności nie dostarczyły dowodów na wykazanie, że wydarzenie spełniało kryteria określone w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, w związku z czym nie miały do niej zastosowania uregulowania wynikające z organizacji takiego wydarzenia - dodał prokurator.
O sprawie pierwszy poinformował serwis Gazeta.pl.
Policja przerwała koncert Maty
Przypomnijmy: Mata wystąpił na barce pływającej po Wiśle 23 maja 2022 roku. Na wydarzenie przyszło kilka tysięcy osób, z czego kilka wskoczyło do rzeki, chcąc dopłynąć do barki, na której śpiewał raper. W pewnym momencie do barki podpłynęła policyjna motorówka i policjanci zakończyli wydarzenie.
Do sprawy odniosła się później Komenda Stołeczna Policji. - Przepisy prawa są jasno określone, jakie imprezy mogą być organizowane i pod jakimi warunkami. Rozumiemy zabawę, ale przede wszystkim dla nas liczy się bezpieczeństwo - mówił wówczas rzecznik KSP Sylwester Marczak.
Początkowo policja zdecydowała o umorzeniu sprawy, jednak we wrześniu ubiegłego roku postępowanie zostało ponownie podjęte. Śledczy tłumaczyli to koniecznością "uzupełnienia materiału dowodowego".
Raper spotkał się z prezydentem Warszawy
Pod koniec maja z Matą spotkał się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Rozmawiali o "połączeniu dobrej zabawy z bezpieczeństwem". Trzaskowski po spotkaniu mówił, że miastu zależy na tym, by "przestrzeń nad Wisłą była przestrzenią otwartą i żeby koncerty tego typu mogły się odbywać". Podkreślił jednak, że chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo. - Dlatego rozmawiamy o tym, żeby ewentualne występy naszych artystów mogły się odbywać w taki sposób, żeby mogły zagwarantować bezpieczeństwo. To jest dla nas najważniejsze - zaznaczył.
Autorka/Autor: kz
Źródło: tvnwarszawa.pl, Gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gustaw Zieliński