"Dał jednemu ze sprawców kota, po czym mu go zabrał". Pobili go młotkiem

- Cała historia rozpoczęła się kilka lat temu. Pomiędzy mężczyznami, którzy byli sąsiadami, wywiązał spór między innymi o kota oraz inne sąsiedzkie sprawy. W ostatnim czasie 31-latek wracał z pracy do domu. W pewnym momencie przy ulicy Bartoszewicza zaczepiło go trzech znanych mu mężczyzn, którzy zaczęli go bić i kopać po całym ciele - opisuje Jakub Pacyniak, rzecznik śródmiejskiej policji.

- Jeden ze sprawców uderzał 31-latka młotkiem schowanym w reklamówce - dodał.

Po chwili na miejscu pojawili się policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego, którzy przerwali całe zajście.

Zatrzymali na gorącym uczynku trzech mężczyzn, a poszkodowanemu udzielili pomocy medycznej. Przy jednym z zatrzymanych znaleźli nożyczki, drugi na widok funkcjonariuszy odrzucił młotek. Wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone - opisuje policjant.

Jak dalej relacjonuje, okazało się, że sprawcy chcieli ukraść pieniądze 31-latkowi, z którym mieli konflikt trwający już kilka lat. - Wcześniej pokrzywdzony dał jednemu ze sprawców kota, po czym mu go zabrał. 31-latek doznał licznych obrażeń, w tym głowy. Został przetransportowany do szpitala - mówi rzecznik.

- Dwóch zatrzymanych mężczyzn - Wiktor B. oraz Sławomir P. po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej Warszawa - Śródmieście usłyszało zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz spowodowania uszczerbku na zdrowiu, za co grozi im do 15 lat pozbawienia wolności - mówi Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Mężczyźni złożyli wyjaśnienia przed prokuratorem - opowiedzieli o przebiegu wydarzeń. 

- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego śledztwa oraz surową karę grożącą podejrzanym za ten czyn, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do wniosku i wskazał, że na obecnym etapie postępowania materiał dowodowy świadczy o dużym prawdopodobieństwo popełniania przez nich zarzuconego im czynu - informuje prokurator.

W chwili zdarzenia mężczyźni byli pijani.

Ale to nie wszystko. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również pokrzywdzony w bójce mężczyzna. - Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu poddali całą sytuację szczegółowej analizie. Okazało się, że 31-latek jesienią 2022 roku spowodował u kolegi jednego z tymczasowo aresztowanych ciężki uszczerbek na zdrowiu. Wówczas pobity 47-latek doznał poważnych obrażeń głowy - opisuje Pacyniak.

Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ.