Szlifuje diamenty w garażu

Miłośnik diamentów fot. TVN Warszawa
Miłośnik diamentów fot
Źródło: | TVN24, AP, Reuters
Można hodować rybki, zbierać znaczki, czy robić zdjęcia. Można także szlifować w garażu diamenty. Takie nietypowe hobby ma Andrzej Grotkowski.

- W naturze diamenty wyglądają bardzo niepozorne, są zanieczyszczone. Dopiero po oszlifowaniu nabierają błysku – opowiada Andrzej Grotkowski, miłośnik diamentów.

Obróbka jednokaratowego kamienia trwa od 15 do 20 godzin. – Szlifowanie diamentów jest jak jedzenie orzeszków, wciąga – nie kryje Gratkowski. Jak mówi, zdarza się, że trzeba całą noc szlifować. – Małżonka się czasami denerwuje – dodaje.

Andrzej Gratkowski doszkalał się w Niemczech, Belgii i Izraelu. Nie ukrywa, że to bardzo drogie hobby. – Nie ma rady. Hobby to hobby – przyznaje z uśmiechem.

Diament za półtora miliona

Ci, którzy darzą te drogocenne kamienie równie silnym uczuciem, mogą wybrać się na wystawę diamentów, którą można oglądać do 7 grudnia w siedzibie spółki Diamonds International Corporation – D.I.C, przy ul. Miedzianej 3a.

- Najdroższy kamień, jaki pokazujemy wart jest 1,5 mln zł. – David Franke, przedstawiciel firmy.

Wystawa Diamentów fot. TVN Warszawa

Wystawa Diamentów fot

par

Czytaj także: