Premier obiecał zmiany na przejściach dla pieszych. Tramwajarze ostrzegają: będzie więcej wypadków

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszych
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszychtvn24
wideo 2/6
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszychtvn24

Czy piesi będą mieli pierwszeństwo już przed wejściem na przejście? Rządowy projekt ustawy zmieniającej przepisy miał wejść w życie jeszcze przed wakacjami. Ale jak na razie nie trafił nawet do Sejmu, a uwagi do jego treści zgłosiło ponad 60 podmiotów. Zastrzeżenia mieli między innymi warszawscy tramwajarze, którzy obawiają się skutków nowelizacji.

Zmianę przepisów zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w expose wygłoszonym w listopadzie ubiegłego roku. - Nie może być dłużej tak, że przejście dla pieszych jest najbardziej niebezpiecznym elementem na drogach. Badania pokazują, że piesi zachowują się w większości roztropnie na przejściach, dlatego wprowadzimy pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście - zapowiedział.

Rządowy projekt nowelizacji Kodeksu drogowego powstał w styczniu. Zawiera zmiany dotyczące pieszych oraz obiecane przez premiera zaostrzenie kar dla piratów drogowych. Prawo jazdy mają stracić ci, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 50 km/h również poza terenem zabudowanym. Trzecia poprawka to ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia, co oznacza, że ograniczenie do 50 km/h będzie obowiązywało przez całą dobę.

Nowe przepisy miały wejść w życie 1 lipca - taka data znalazła się w projekcie ustawy. Od expose premiera, w którym deklarował, że bezpieczeństwo na drogach będzie jednym z priorytetów rządu, upłynęło już dziewięć miesięcy. Minęła też połowa wakacji, a nowela wciąż nie trafiła nawet do Sejmu. - Projekt ustawy został skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Po przyjęciu przez rząd projekt będzie przedmiotem prac parlamentarnych - przekazał nam Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

Odpowiedzi na pytania o powód opóźnienia do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy. Zapytaliśmy też, czy na tempo prac mogły mieć wpływ uwagi zgłoszone do projektu ustawy podczas konsultacji społecznych. A zgłosiło je ponad 90 podmiotów - obywatele, fundacje i organizacje społeczne, instytucje, urzędy i uczelnie wyższe.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Tramwajarze obawiają się wzrostu liczby potrąceń

Zastrzeżenia wobec przepisów dających pieszemu pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na zebrę zgłosiły Tramwaje Warszawskie. - Jesteśmy za podwyższeniem bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym i nie oprotestowaliśmy projektowanej nowelizacji ustawy. Ale zależy nam na tym, by z przepisów o bezwzględnym bezpieczeństwie pieszych wyłączone zostały tramwaje - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik spółki. I tłumaczy, że obawy tramwajarzy wynikają między innymi z faktu, że droga zatrzymania tramwaju jest dłuższa, niż samochodu poruszającego się z tą samą prędkością.

Auto dopuszczone do ruchu może ważyć maksymalnie 3,5 tony, podczas gdy standardowy 30-metrowy tramwaj poruszający się po stolicy waży około 40 ton, bez pasażerów na pokładzie. Z wyliczeń Tramwajów Warszawskich wynika, że gdy porusza się on z prędkością 50 kilometrów na godzinę jego droga zatrzymania przy zwykłym hamowaniu wyniesie około 92 metrów. Jeśli motorniczy zahamuje awaryjnie, skróci się ona do około 44 metrów. Samochód jadący z tą samą prędkością zatrzyma się po około 28 metrach. Ze względu na masę, tramwaj ma kilkadziesiąt razy większą energię kinetyczną niż jadące z tą samą prędkością auto, a to też przekłada się na tragiczniejsze skutki wypadku.

Dutkiewicz przypomina, że tor poruszania się tramwaju jest ograniczony przez szyny. Motorniczy nie ma więc możliwości nagłej zmiany kierunku ruchu, by tym manewrem uniknąć potrącenia.

W ostatnich sześciu latach dochodziło w Polsce do blisko stu potrąceń pieszych przez tramwaj rocznie. Co roku ginęło w nich kilkanaście osób, a kilkadziesiąt odnosiło obrażenia. Z danych zebranych przez Komendę Główną Policji (za okres od 1 stycznia 2014 do 30 czerwca 2020 roku) wynika, że do ponad 80 procent tych zdarzeń dochodziło z winy pieszego. Najmniej w roku 2018, gdy z winy pieszych doszło do 69 procent wypadków.

Liczba potrąceń pieszych przez tramwaj w PolsceKomenda Główna Policji

"Czyje życie należy chronić bardziej?"

Podobna argumentacja znalazła się w piśmie skierowanym do resortu infrastruktury przez prezesa TW Wojciecha Bartelskiego i członka zarządu spółki Artura Radwana. Przekonują oni, że zmiany przepisów odnoszące się do tramwajów "wbrew słusznym, co do zasady intencjom ustawodawcy", niekorzystnie wpłyną na bezpieczeństwo pieszych przekraczających przejścia przez torowiska, zwłaszcza te pozbawione sygnalizacji świetlnej. Obawiają się też, że wdrożenie nowych regulacji mogłoby skutkować wzrostem liczby wypadków z ich udziałem oraz tych, w których obrażenia odnosiliby pasażerowie podczas gwałtownego hamowania składu.

Ranni w wypadkach z udziałem tramwajów w PolsceKomenda Główna Policji

"Spółka stoi na stanowisku, że wysoce niewskazane byłoby tworzenie nowymi przepisami istotnego dylematu dla prowadzących pojazdy, czyje życie należy chronić bardziej - pieszego na przejściu, czy dziesiątek lub setek pasażerów znajdujących się wewnątrz tramwaju. Podkreślić należy, że w godzinach szczytu dylemat ten występowałby niemal przed każdym przejściem dla pieszych nieosłoniętym sygnalizacją świetlną" - piszą.

Liczba osób zabitych w potrąceniach z udziałem tramwajówKomenda Główna Policji

Ich zdaniem spowoduje to obniżenie zaufania do transportu publicznego i wpłynie na negatywne postrzeganie bezpieczeństwa podróży w tramwajach.

Walczą o priorytet dla tramwajów

Tramwaje Warszawskie argumentują też, że zmiany proponowane przez resort nie są spójne ze strategicznymi dokumentami państwa i samorządu. Wskazują tu na "Strategię Rozwoju Transportu do 2030 roku", która odnosząc się do środków komunikacji miejskiej, mówi o promowaniu rozwiązań zapewniających im priorytet. Jak zaznaczają Bartelski i Radwan, wejście w życie nowych przepisów niekorzystnie wpłynie "na możliwość zapewnienia atrakcyjnej dla pasażerów prędkości komunikacyjnych na trasach tramwajowych". Stwierdzają jeszcze, że może to dodatkowo prowadzić do sytuacji, w której zarządcy dróg będą oczekiwali budowy sygnalizacji świetlnej na pozbawionych jej przejściach, a to spowoduje wzrost wydatków na utrzymanie i rozwój infrastruktury.

By przekonać ustawodawcę, tramwajarze przedstawili też stan prawny w europejskich krajach, które mają niższe wskaźniki śmiertelności w ruchu drogowym niż Polska. Pośród wymienionych państw znalazły się Niemcy, Belgia, Szwecja, Austria, Hiszpania, Portugalia i Czechy. W każdym z nich tramwaje mają priorytet na przejściach dla pieszych.

Z prośbą o wykreślenie tramwajów z treści przepisów dających pierwszeństwo pieszym wystąpił także warszawski Zarząd Dróg Miejskich. Podobne uwagi zgłosiły Miejskie Przedsiębiorstwa Komunikacyjne z Wrocławia i Poznania, Izba Gospodarcza Komunikacji Publicznej, Fundacja Normalne Miasto "Fenomen", Federacja Piesza Polska, oraz Stołeczne Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji, które proponowało, by wyłączenie objęło wszystkie pojazdy komunikacji publicznej. Zastrzeżenia dotyczące pierwszeństwa tramwajów znalazły się też w sprawozdaniu z konsultacji publicznych przeprowadzonych podczas VII Krakowskich Dni Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w którym zwracano uwagę, że priorytet powinien zostać nadany także autobusom poruszającym się po torowiskach.

Warszawscy tramwajarze przekonują, że ich obawy oparte są na relacjach z codziennej pracy motorniczych. Problem bezpieczeństwa w rejonie przejść przez torowiska poruszyli oni też dwa lata temu w kampanii społecznej "Odłóż smartfon i żyj", która miała ostrzegać warszawiaków przed skutkami nieuwagi.

"Odłóż smartfon i żyj". Mocna kampania Tramwajów Warszawskich
"Odłóż smartfon i żyj". Mocna kampania Tramwajów Warszawskich21.06 | Zombie na ulicach Warszawy, czyli mocna kampania Tramwajów Warszawskich. Problem jest spory, bo ludzie zamiast patrzeć na światła i na jezdnię, wpatrzeni są w swoje telefony. Jest wiele wypadków, dlatego czas najwyższy, by w końcu obudzić przechodniów. Łukasz Wieczorek.tvn24

W Sejmie czeka konkurencyjny projekt ustawy

Zimą do Sejmu trafił projekt posłów Koalicji Obywatelskiej, w którym także proponowali, by pieszy miał pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na przejście. Był w nim jednak wyjątek, o który postulują tramwajarze - piesi nie mieliby prawa do przekraczania pasów przed nadjeżdżającym tramwajem. Został on skierowany do sejmowej Komisji Infrastruktury. - Jest pozytywna opinia Biura Analiz Sejmowych w jego sprawie, z rekomendacją dalszych prac. Pozytywnie oceniona została propozycja dłuższego vacatio legis w celu przeprowadzenia kampanii informacyjnej przed wejściem nowych przepisów w życie - zaznaczył w rozmowie z tvnwarszawa.pl poseł KO Michał Szczerba. Zgodnie z propozycją posłów, nowelizacja miałaby zacząć obowiązywać 1 stycznia 2021 roku.

Dlaczego posłowie złożyli własny projekt? - Mamy dość sceptyczne podejście do wywiązywania się rządu ze zobowiązań. Dlatego złożyliśmy naszą propozycję, by w sytuacji, kiedy okaże się, że rząd nie zdecyduje się na wprowadzenie nowych przepisów zapowiadanych w expose przez premiera Morawieckiego, można było nadal procedować nad tym projektem - wyjaśnia Szczerba.

Poseł tłumaczy też, że zapis nadający priorytet tramwajom przy przejściach dla pieszych znalazł się w projekcie na wniosek samorządowców oraz między innymi Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

To nie jedyna próba wprowadzenia takich przepisów, bo już cztery lata temu Platforma Obywatelska forsowała ustawę, która dawała pierwszeństwo pieszym przed wejściem na pasy. Sejm był za, ale w Senacie zabrakło jednego głosu.

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Na chodniku, na zakazie, tuż przy skrzyżowaniu, na trawniku, miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, drodze pożarowej, w bramie czy na przejściu dla pieszych - niektórzy kierowcy wciąż uważają, że przy parkowaniu obowiązuje brak zasad.

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony został sygnalizator świetlny. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Mińskiem Mazowieckim czołowo zderzyły się dwa samochody. Cztery osoby odniosły obrażenia, trafiły do szpitali. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku.

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Siedlec (Mazowieckie) poszukiwali zaginionego 90-letka. Wyszedł on z domu i poszedł w kierunku rzeki Bug. Życie starszego mężczyzny było zagrożone.

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

W klapkach wyszedł z domu w kierunku rzeki i zniknął

Źródło:
tvnwarszawa.pl

500 złotych mandatu i powrót do domu zamiast lotów na wakacje. Tak skończyły się dla dwóch podróżnych "bombowe żarty" na warszawskim lotnisku.

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Nikogo nie rozbawili i nigdzie nie polecieli

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli leżącego na ulicy człowieka i stojącą obok taksówkę. Byli przekonani, że doszło do wypadku. Mylili się. Taksówkarz zatrzymał się, by pomóc leżącemu na jezdni mężczyźnie.

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

"Jako jedyny zainteresował się leżącym na ulicy człowiekiem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgłosił, że na jednym z warszawskich przystanków autobusowych napadł go nieznany mężczyzna i grożąc nożem, zabrał mu telefon komórkowy. W trakcie kolejnych przesłuchań zaczął się motać, a policjanci szybko poznali jego plan. Teraz 40-latkowi grozi bardzo surowa kara.

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Chciał dwa razy zarobić na telefonie, zgłosił napad z nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem trzy samochody zderzyły się na trasie S7 niedaleko Piaseczna. Dwie osoby trafiły do szpitala. Były utrudnienia w kierunku Warszawy.

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Na S7 zderzyły się trzy auta, w tym porsche

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach trwa montaż kamer, które będą rejestrowały kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle. Nad skrzyżowaniem zawisło 28 żółtych urządzeń. To pierwszy taki system w Warszawie.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Kierowcy łamiący przepisy dostaną mandaty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z posesji na warszawskim Targówku wydobywał się gęsty, gryzący dym. Z pomocą drona strażnicy miejscy potwierdzili, że w piecu palone są śmieci.

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Wykryci dronem, ukarani za "kopciucha"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny konserwator zabytków poinformował o przekazaniu płyt nagrobnych z cmentarza olędrów na Kępie Tarchomińskiej oraz lapidarium na Białołęce do prac konserwatorskich.

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Płyty nagrobne z cmentarzy osadników niemieckich przejdą renowację

Źródło:
PAP

W trakcie reanimacji na oddziale pediatrycznym szpitala w Otwocku nie było rurki do intubacji małego dziecka, a wspólna kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta wykazała, że w trakcie leczenia dziewczynki doszło do "szeregu nieprawidłowości". Dyrekcja przekonuje, że "działano zgodnie z procedurami", a mazowieccy urzędnicy nadzorujący szpital twierdzą, że nie mieli sygnałów o nieprawidłowościach.

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Szpital w Otwocku pod lupą kontrolerów po śmierci 11-miesięcznego dziecka. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z programem hodowlanym, zamieszkująca warszawskie zoo samica krokodyla kubańskiego o imieniu Dwójka została przekazana do ogrodu zoologicznego w Tallinie. W środowisku naturalnym jest to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem, stąd bardzo istotna rola ogrodów w jego ratowaniu.

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Samica krokodyla z warszawskiego zoo pojechała do Tallina. Dorobiła się pseudonimu "pani meteorolog"

Źródło:
PAP

Prace budowlane przy ulicy Zgody przerwało odkrycie szczątków ludzkich. Po interwencji policji w sprawie bierze także udział prokuratura. Szczątki mogą pochodzić z czasów II wojny światowej. Nie ma jeszcze pewności czy pochówki są z okresu obrony Warszawy w 1939 roku, czy z czasu Powstania Warszawskiego w 1944 roku.

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Ludzkie szczątki w centrum Warszawy. W tym miejscu był prowizoryczny cmentarz

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

31-latek został zatrzymany przez stołecznych policjantów tuż po tym, jak odebrał od pokrzywdzonego 113 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzut i trafił do aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Niósł w papierowej torbie 113 tysięcy złotych. Podejrzany o oszustwo obezwładniony i zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Łowcy cieni" Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali dwie osoby poszukiwane na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania oraz listów gończych.

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

"Łowcy cieni" zatrzymali poszukiwanych listami gończymi

Źródło:
PAP