Premier obiecał zmiany na przejściach dla pieszych. Tramwajarze ostrzegają: będzie więcej wypadków

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszych
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszychtvn24
wideo 2/6
Premier Morawiecki o pierwszeństwie dla pieszychtvn24

Czy piesi będą mieli pierwszeństwo już przed wejściem na przejście? Rządowy projekt ustawy zmieniającej przepisy miał wejść w życie jeszcze przed wakacjami. Ale jak na razie nie trafił nawet do Sejmu, a uwagi do jego treści zgłosiło ponad 60 podmiotów. Zastrzeżenia mieli między innymi warszawscy tramwajarze, którzy obawiają się skutków nowelizacji.

Zmianę przepisów zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w expose wygłoszonym w listopadzie ubiegłego roku. - Nie może być dłużej tak, że przejście dla pieszych jest najbardziej niebezpiecznym elementem na drogach. Badania pokazują, że piesi zachowują się w większości roztropnie na przejściach, dlatego wprowadzimy pierwszeństwo pieszych jeszcze przed wejściem na przejście - zapowiedział.

Rządowy projekt nowelizacji Kodeksu drogowego powstał w styczniu. Zawiera zmiany dotyczące pieszych oraz obiecane przez premiera zaostrzenie kar dla piratów drogowych. Prawo jazdy mają stracić ci, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o 50 km/h również poza terenem zabudowanym. Trzecia poprawka to ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia, co oznacza, że ograniczenie do 50 km/h będzie obowiązywało przez całą dobę.

Nowe przepisy miały wejść w życie 1 lipca - taka data znalazła się w projekcie ustawy. Od expose premiera, w którym deklarował, że bezpieczeństwo na drogach będzie jednym z priorytetów rządu, upłynęło już dziewięć miesięcy. Minęła też połowa wakacji, a nowela wciąż nie trafiła nawet do Sejmu. - Projekt ustawy został skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów. Po przyjęciu przez rząd projekt będzie przedmiotem prac parlamentarnych - przekazał nam Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

Odpowiedzi na pytania o powód opóźnienia do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy. Zapytaliśmy też, czy na tempo prac mogły mieć wpływ uwagi zgłoszone do projektu ustawy podczas konsultacji społecznych. A zgłosiło je ponad 90 podmiotów - obywatele, fundacje i organizacje społeczne, instytucje, urzędy i uczelnie wyższe.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Tramwajarze obawiają się wzrostu liczby potrąceń

Zastrzeżenia wobec przepisów dających pieszemu pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na zebrę zgłosiły Tramwaje Warszawskie. - Jesteśmy za podwyższeniem bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym i nie oprotestowaliśmy projektowanej nowelizacji ustawy. Ale zależy nam na tym, by z przepisów o bezwzględnym bezpieczeństwie pieszych wyłączone zostały tramwaje - mówi Maciej Dutkiewicz, rzecznik spółki. I tłumaczy, że obawy tramwajarzy wynikają między innymi z faktu, że droga zatrzymania tramwaju jest dłuższa, niż samochodu poruszającego się z tą samą prędkością.

Auto dopuszczone do ruchu może ważyć maksymalnie 3,5 tony, podczas gdy standardowy 30-metrowy tramwaj poruszający się po stolicy waży około 40 ton, bez pasażerów na pokładzie. Z wyliczeń Tramwajów Warszawskich wynika, że gdy porusza się on z prędkością 50 kilometrów na godzinę jego droga zatrzymania przy zwykłym hamowaniu wyniesie około 92 metrów. Jeśli motorniczy zahamuje awaryjnie, skróci się ona do około 44 metrów. Samochód jadący z tą samą prędkością zatrzyma się po około 28 metrach. Ze względu na masę, tramwaj ma kilkadziesiąt razy większą energię kinetyczną niż jadące z tą samą prędkością auto, a to też przekłada się na tragiczniejsze skutki wypadku.

Dutkiewicz przypomina, że tor poruszania się tramwaju jest ograniczony przez szyny. Motorniczy nie ma więc możliwości nagłej zmiany kierunku ruchu, by tym manewrem uniknąć potrącenia.

W ostatnich sześciu latach dochodziło w Polsce do blisko stu potrąceń pieszych przez tramwaj rocznie. Co roku ginęło w nich kilkanaście osób, a kilkadziesiąt odnosiło obrażenia. Z danych zebranych przez Komendę Główną Policji (za okres od 1 stycznia 2014 do 30 czerwca 2020 roku) wynika, że do ponad 80 procent tych zdarzeń dochodziło z winy pieszego. Najmniej w roku 2018, gdy z winy pieszych doszło do 69 procent wypadków.

Liczba potrąceń pieszych przez tramwaj w PolsceKomenda Główna Policji

"Czyje życie należy chronić bardziej?"

Podobna argumentacja znalazła się w piśmie skierowanym do resortu infrastruktury przez prezesa TW Wojciecha Bartelskiego i członka zarządu spółki Artura Radwana. Przekonują oni, że zmiany przepisów odnoszące się do tramwajów "wbrew słusznym, co do zasady intencjom ustawodawcy", niekorzystnie wpłyną na bezpieczeństwo pieszych przekraczających przejścia przez torowiska, zwłaszcza te pozbawione sygnalizacji świetlnej. Obawiają się też, że wdrożenie nowych regulacji mogłoby skutkować wzrostem liczby wypadków z ich udziałem oraz tych, w których obrażenia odnosiliby pasażerowie podczas gwałtownego hamowania składu.

Ranni w wypadkach z udziałem tramwajów w PolsceKomenda Główna Policji

"Spółka stoi na stanowisku, że wysoce niewskazane byłoby tworzenie nowymi przepisami istotnego dylematu dla prowadzących pojazdy, czyje życie należy chronić bardziej - pieszego na przejściu, czy dziesiątek lub setek pasażerów znajdujących się wewnątrz tramwaju. Podkreślić należy, że w godzinach szczytu dylemat ten występowałby niemal przed każdym przejściem dla pieszych nieosłoniętym sygnalizacją świetlną" - piszą.

Liczba osób zabitych w potrąceniach z udziałem tramwajówKomenda Główna Policji

Ich zdaniem spowoduje to obniżenie zaufania do transportu publicznego i wpłynie na negatywne postrzeganie bezpieczeństwa podróży w tramwajach.

Walczą o priorytet dla tramwajów

Tramwaje Warszawskie argumentują też, że zmiany proponowane przez resort nie są spójne ze strategicznymi dokumentami państwa i samorządu. Wskazują tu na "Strategię Rozwoju Transportu do 2030 roku", która odnosząc się do środków komunikacji miejskiej, mówi o promowaniu rozwiązań zapewniających im priorytet. Jak zaznaczają Bartelski i Radwan, wejście w życie nowych przepisów niekorzystnie wpłynie "na możliwość zapewnienia atrakcyjnej dla pasażerów prędkości komunikacyjnych na trasach tramwajowych". Stwierdzają jeszcze, że może to dodatkowo prowadzić do sytuacji, w której zarządcy dróg będą oczekiwali budowy sygnalizacji świetlnej na pozbawionych jej przejściach, a to spowoduje wzrost wydatków na utrzymanie i rozwój infrastruktury.

By przekonać ustawodawcę, tramwajarze przedstawili też stan prawny w europejskich krajach, które mają niższe wskaźniki śmiertelności w ruchu drogowym niż Polska. Pośród wymienionych państw znalazły się Niemcy, Belgia, Szwecja, Austria, Hiszpania, Portugalia i Czechy. W każdym z nich tramwaje mają priorytet na przejściach dla pieszych.

Z prośbą o wykreślenie tramwajów z treści przepisów dających pierwszeństwo pieszym wystąpił także warszawski Zarząd Dróg Miejskich. Podobne uwagi zgłosiły Miejskie Przedsiębiorstwa Komunikacyjne z Wrocławia i Poznania, Izba Gospodarcza Komunikacji Publicznej, Fundacja Normalne Miasto "Fenomen", Federacja Piesza Polska, oraz Stołeczne Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji, które proponowało, by wyłączenie objęło wszystkie pojazdy komunikacji publicznej. Zastrzeżenia dotyczące pierwszeństwa tramwajów znalazły się też w sprawozdaniu z konsultacji publicznych przeprowadzonych podczas VII Krakowskich Dni Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, w którym zwracano uwagę, że priorytet powinien zostać nadany także autobusom poruszającym się po torowiskach.

Warszawscy tramwajarze przekonują, że ich obawy oparte są na relacjach z codziennej pracy motorniczych. Problem bezpieczeństwa w rejonie przejść przez torowiska poruszyli oni też dwa lata temu w kampanii społecznej "Odłóż smartfon i żyj", która miała ostrzegać warszawiaków przed skutkami nieuwagi.

"Odłóż smartfon i żyj". Mocna kampania Tramwajów Warszawskich
"Odłóż smartfon i żyj". Mocna kampania Tramwajów Warszawskich21.06 | Zombie na ulicach Warszawy, czyli mocna kampania Tramwajów Warszawskich. Problem jest spory, bo ludzie zamiast patrzeć na światła i na jezdnię, wpatrzeni są w swoje telefony. Jest wiele wypadków, dlatego czas najwyższy, by w końcu obudzić przechodniów. Łukasz Wieczorek.tvn24

W Sejmie czeka konkurencyjny projekt ustawy

Zimą do Sejmu trafił projekt posłów Koalicji Obywatelskiej, w którym także proponowali, by pieszy miał pierwszeństwo jeszcze przed wejściem na przejście. Był w nim jednak wyjątek, o który postulują tramwajarze - piesi nie mieliby prawa do przekraczania pasów przed nadjeżdżającym tramwajem. Został on skierowany do sejmowej Komisji Infrastruktury. - Jest pozytywna opinia Biura Analiz Sejmowych w jego sprawie, z rekomendacją dalszych prac. Pozytywnie oceniona została propozycja dłuższego vacatio legis w celu przeprowadzenia kampanii informacyjnej przed wejściem nowych przepisów w życie - zaznaczył w rozmowie z tvnwarszawa.pl poseł KO Michał Szczerba. Zgodnie z propozycją posłów, nowelizacja miałaby zacząć obowiązywać 1 stycznia 2021 roku.

Dlaczego posłowie złożyli własny projekt? - Mamy dość sceptyczne podejście do wywiązywania się rządu ze zobowiązań. Dlatego złożyliśmy naszą propozycję, by w sytuacji, kiedy okaże się, że rząd nie zdecyduje się na wprowadzenie nowych przepisów zapowiadanych w expose przez premiera Morawieckiego, można było nadal procedować nad tym projektem - wyjaśnia Szczerba.

Poseł tłumaczy też, że zapis nadający priorytet tramwajom przy przejściach dla pieszych znalazł się w projekcie na wniosek samorządowców oraz między innymi Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

To nie jedyna próba wprowadzenia takich przepisów, bo już cztery lata temu Platforma Obywatelska forsowała ustawę, która dawała pierwszeństwo pieszym przed wejściem na pasy. Sejm był za, ale w Senacie zabrakło jednego głosu.

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl