Zaczyna się montaż pierwszego przęsła mostu Północnego. Skomplikowana operacja może zająć nawet trzy tygodnie. Tymczasem lada chwila w podróż z Gdyni wyruszy kolejne przęsło.
- W poniedziałek w południe rozpocznie się montaż - zapowiedziała przed weekendem w rozmowie z tvnwarszawa.pl Agata Choińska, rzeczniczka prasowa, Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
Na operację czeka już na barce najcięższy fragment przęsła. Za pomocą stalowych lin będzie mocowany do siłowników zamontowanych na wspornikach, a następnie - podnoszony. Według planów, maszyny mają pracować bez przerwy nawet dwa dni. W tym czasie Wisła będzie zamknięta dla żeglugi.
Najpierw geodeci, potem tygodnie spawania
Podniesioną konstrukcją zajmą się geodeci. Zadbają o jej ustawienie we właściwej pozycji. Na konstrukcję najpierw zakładane będą tzw. klamry, czyli przyspawane tymczasowo elementy stalowe, które mają utrzymać element na miejscu do czasu wykonania właściwego spawu.
Spawanie może potrwać dwa, a nawet trzy tygodnie.
Kiedy w Warszawie będzie montowane pierwsze przęsło, w Gdyni do podróży będzie szykowane kolejne. Już w czwartek zostało załadowane na barkę. Za kilkanaście dni wyruszy w rejs do Warszawy.
Ma być gotowy pod koniec 2011
Most Północny będzie miał 800 metrów długości i będzie się składał z trzech przepraw - dwóch samochodowych oraz jednej pieszo-rowerowej z torami tramwajowymi. Samochody mają przejechać nim w grudniu 2011 roku.
js/roody
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport